Algieria ostrzegła Francję, że jej zaplanowane na wrzesień wspólne manewry wojskowe z armią Maroka są odebrane jako działania „wrogie” i „prowokacyjne”. Algierskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych określiło ćwiczenia mianem „prowokacji” i dodało, że może to zaostrzyć napięcia między oboma krajami.
Napięcia trwają od dawna, a zbliżenie Paryża z Rabatem psuje relacje z Algierem automatycznie. W tle jest bowiem spór o Saharę Zachodnią. Algieria wspiera tam ruchy niepodległościowe. Francja miała już dość pretensji Algierii i postawiła na poprawę relacji z Marokiem.
Oliwy do ognia dodała też sprawa zamachowca-terrorysty, który pochodził z Algierii. Przebywał we Francji nielegalnie i miał nakaz opuszczenia jej terytorium. Algier jednak 10-krotnie odmówił przyjęcia swojego obywatela, a ten w kocu śmiertelnie zaatakował ludzi na ulicy w alzackiej Miluzie. Relacje między państwami uległy dalszemu pogorszeniu po uwięzieniu w połowie listopada 2023 roku przez władze Algierii, pochodzącego z tego kraju, ale także francuskiego pisarza Boualema Sansala.
Po tych incydentach, politycy zaczęli nawet żądać zawieszenia umów z 1968 roku, które ułatwiają Algierczykom wjazd na terytorium Francji. Algier nie poczuwa się do żadnej winy i w zamian ciągle obarcza Paryż zarzutami o „epokę kolonializmu”.
Teraz Algieria ostrzegła ambasadora Francji, że planowane francusko-marokańskie ćwiczenia wojskowe, zostaną uznane za „akt prowokacji”, który może jeszcze bardziej „zaostrzyć obecny kryzys”. Algier podał, że manewry francusko-marokańskie mają się odbyć we wrześniu w Errachidii, „w pobliżu granicy z Algierią”, co dodatkowo niepokoi ten kraj arabski.
W sumie relacje między Paryżem a Algierem przechodzą jeden z najpoważniejszych kryzysów od czasu uzyskania przez Algierię niepodległości w 1962 r. Emmanuel Macron próbował złagodzić napięcia z Algierią w kwestii migracji, wzywając do „ponownego podjęcia rozmów nad umowami imigracyjnymi między oboma krajami”. Jednak już premier François Bayrou i MSW Bruno Retailleau prowadzili kampanię na rzecz konfrontacji z Algierem, a nawet zerwania umowy z 1968 roku.
Źródło: Valeurs