35-letnią Ukrainkę ściganą przez władze Kazachstanu czerwoną notą Interpolu zatrzymali strażnicy graniczni w Przemyślu. Kobieta ma do odbycia karę 12 lat więzienia za handel ludzkimi narządami i udział w zorganizowanej, międzynarodowej grupie przestępczej.
Jak przekazał rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej por. Piotr Zakielarz, kobieta została zatrzymana w czwartek podczas odprawy podróżnych wyjeżdzających do Ukrainy przez kolejowe przejście graniczne w Przemyślu.
W czasie kontroli okazało się, że dane 35-letniej Ukrainki figurują w międzynarodowych bazach poszukiwawczych – kazachski wymiar sprawiedliwości wydał za nią czerwoną notę Interpolu.
Czerwona nota Interpolu oznacza najwyższy stopień międzynarodowych poszukiwań. Informuje też służby, że poszukiwany jest niebezpiecznym przestępcą.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu prok. Marta Pętkowska powiedziała, że kobieta została skazana na 12 lat więzienia przez sąd w Kazachstanie za udział w zorganizowanej, międzynarodowej grupie przestępczej handlującej ludzkimi narządami.
„Kobieta w okresie od lipca 2017 r. do stycznia 2019 r. na terenie Kazachstanu, Armenii, Azerbejdżanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Tajlandii i Uzbekistanu nielegalnie uzyskiwała ludzkie organy w postaci nerek, w celu ich odsprzedaży na czarnym rynku” – poinformowała prok. Pętkowska.
Dodała, że pokrzywdzonych w ten sposób zostało 56 osób. Kobieta z procederu uczyniła stałe źródło dochodu. Czerwoną notą Interpolu była ścigana od listopada 2020 r.
Prokurator złoży w sądzie wniosek o jej aresztowanie na siedem dni. W areszcie 35-latka poczeka na decyzję sądu o jej ekstradycji.
Na obecnym etapie prokuratura nie udziela więcej informacji w tej sprawie.