Niedawno Australia złożyła protest w związku z ćwiczeniami chińskiej marynarki, która urządziła sobie strzelanie ostrą amunicją, co prawda na wodach jeszcze międzynarodowych, ale niedaleko wybrzeży tego państwa. Trzeba było nawet przekierować niektóre statki towarowe z niebezpiecznego regionu.
Teraz podobne ćwiczenia komunistyczna armia urządziła sobie w pobliżu Tajwanu. Tajwan w związku z tym rozmieszcza dodatkowe siły wokół wyspy. Pekin odmówił komentarza w tej sprawie, potwierdzając jedynie utworzenie w pobliżu poligonu do „ćwiczeń strzeleckich” dla swojej marynarki i lotnictwa.
Tajwan ogłosił w środę 26 lutego, że rozmieścił swoje siły u wybrzeży w związku z manewrami, w trakcie których Chiny, roszczące sobie prawa do suwerenności nad tym krajem, strzelały ostrą amunicją.
Pekin wysłał 32 samoloty w okolice Tajwanu i zapowiedział „ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji” w rejonie około 74 kilometrów na południe od wyspy. Tajpej podniosło alarm dla swoich sił powietrznych, lądowych i morskich i zapowiada „monitorowanie, ostrzeganie i odpowiednią reakcję”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych ChRL odmówiło w środę komentarza na temat ćwiczeń wokół Tajwanu, stwierdzając jedynie, że armia utworzyła nowy poligon do „ćwiczenia strzeleckiego”. Media zwracają uwagę, że ćwiczenia odbywają się dzień po tym, jak tajwańska straż przybrzeżna przechwyciła statek z chińską załogą, podejrzany o przecięcie podmorskiego kabla telekomunikacyjnego u wybrzeży Tajwanu.
Źródło: France Info/ AFP