Strona głównaWiadomościŚwiatTemat eutanazji wraca do parlamentu. "Każdy (...) zasługuje na to"

Temat eutanazji wraca do parlamentu. „Każdy (…) zasługuje na to”

-

- Reklama -

Wyborcze zawirowania (przyspieszone wybory) sprawiły, że tzw. ustawa o „końcu życia” nie została zrealizowana w poprzednim parlamencie. Eutanaziści robią jednak swoje i temat powraca. Przewodnicząca parlamentu Yaël Braun-Pivet chce, aby tekst był przedmiotem debaty już od 3 lutego tego roku.

„Straciliśmy już pół roku, podczas gdy ten ważny tekst powinien zostać poddany pod głosowanie 18 czerwca” – argumentowała 14 stycznia swoją decyzję przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Swój apel skierowała bezpośrednio do nowego premiera François Bayrou, który miał wygłosić po południu przemówienie na temat polityki ogólnej swojego rządu i był na sali obrad. Braun-Pivet dodała, że „Francuzi już za długo na nas czekają”, chociaż nie wiadomo, czy akurat tak bardzo czekają Francuzi -seniorzy…

Europa Suwerennych Narodów

Projekt ustawy był rozpatrywany wiosną. Formalne głosowanie nie mogło się odbyć ze względu na rozwiązanie Zgromadzenia Narodowego w czerwcu. Tekst miał na celu zalegalizowanie tzw. „wspomaganego samobójstwa”, a w niektórych przypadkach także eutanazji.

Oficjalnie może do tego dojść przy zachowaniu „ścisłych warunków” i bez używania terminu eutanazja, zastąpionego eufemizmem o „aktywnej pomocy w umieraniu”. Tak się jednak zaczęło we wszystkich krajach, które wprowadziły podobne ustawodawstwo i gdzie eutanazja z czasem się banalizowała.

„Każdy, jeśli jest poważnie chory, zasługuje na to, aby móc swobodnie, w zgodzie ze swoim sumieniem i z godnością decydować o końcu swojego życia, jakiej każdy człowiek ma prawo się domagać” – podkreślała Yaël Braun-Pivet, która mówiła, że ten temat „jest jej szczególnie bliski”.

Źródło:AFP / Le Figaro

Najnowsze