Janusz Korwin-Mikke napisał, dlaczego woli, by to Grzegorz Braun, a nie prezes partii KORWiN był jedynym prawicowym kandydatem na prezydenta w nadchodzących wyborach. Postawił też całkiem optymistyczną tezę na koniec swojego wpisu.
Według różnych, niezależnych doniesień, Grzegorz Braun ma zamiar wystartować w nadchodzących wyborach prezydenckich. Oznaczałoby to, że będzie jakiś wybór dla osób o prawicowych i antyunijnych poglądach.
Sam Grzegorz Braun nie potwierdził na razie tych doniesień. Jednak wiele wskazuje, że rzeczywiście decyzja została podjęta.
Z materiału wideo, o którym pisaliśmy wcześniej wynika, że oficjalnie Grzegorz Braun ogłosi swój start dopiero wtedy, gdy formalnie rozpocznie się kampania wyborcza.
Janusz Korwin-Mikke najwyraźniej cieszy się z takiego obrotu sprawy. Wcześniej kilkukrotnie zapewniał, że jeśli Grzegorz Braun wystartuje, to nestor prawicy wolnościowej odpuści start i przekaże poparcie liderowi Konfederacji Korony Polskiej.
Korwin-Mikke opublikował wpis na temat takiej opcji. Ocenia, że Braun zrobi lepszy wynik od niego.
„Dlaczego nie ja tylko kol.Braun? Bo zdobędzie więcej głosów, bo mnie już się nie chce, bo odbierze mniej głosów kol.Mentzenowi, za to zdobędzie takie głosy, o jakich się naiwnym politykom nie śni. Bo są ludzie, którzy nie chodzą na wybory…” – napisał na X Janusz Korwin-Mikke.
„Chyba, że jest szansa obalenia reżymu!” – optymistycznie ocenił Janusz Korwin-Mikke.
Dlaczego nie ja tylko kol.Braun? Bo zdobędzie więcej głosów, bo mnie już się nie chce, bo odbierze mniej głosów kol.Mentzenowi, za to zdobędzie takie głosy, o jakich się naiwnym politykom nie śni. Bo są ludzie, którzy nie chodzą na wybory… chyba, że jest szansa obalenia reżymu!
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) January 13, 2025