Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński skomentował uchwałę rządu Tuska, która zapewnia nietykalność premierowi Izraela w Polsce pomimo werdyktu Międzynarodowego Trybunału Karnego.
27 stycznia zaplanowano obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau. W przestrzeni medialnej pojawiły się pogłoski, że do Polski mógłby w związku z tym przylecieć premier Izraela Benjamin Netanjahu.
Sęk w tym, że Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Netanjahu za zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości. Podobny nakaz MTK wydał wobec byłego izraelskiego ministra obrony Joawa Galanta oraz dowódcy Hamasu Mohammeda Deifa.
I tu pojawiło się pytanie, jak postąpiłyby polskie władze, gdyby Netanjahu do Polski przyleciał – zostałby aresztowany czy też nie? Jeszcze w grudniu ub.r. rząd Tuska zapewniał, że będzie respektował i wykonywał wyroki Międzynarodowego Trybunału Karnego. Stosowne pismo parafowała wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart, a w rozmowie z „Rzeczpospolitą” o obowiązku respektowania postanowień MTK mówił wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski.
Najwyraźniej okazuje się, że wyroki MTK pozostają w mocy w prawie każdym przypadku – za wyjątkiem sytuacji, gdy dotyczą przedstawicieli Izraela. Gdy temat przyjazdu Netanjahu do Polski robił się coraz poważniejszy, zainterweniował prezydent Andrzej Duda, który poprosił Tuska, by Netanjahu mógł nie niepokojony pojawić się w Auschwitz. Tusk kilka godzin później oświadczył, że oczywiście Netanjahu włos z głowy w Polsce nie spadnie i to bez znaczenia czy prosi o to Duda.
CZYTAJ TAKŻE: Netanjahu w Polsce włos z głowy nie spadnie. Rząd Tuska podjął decyzję, choć jeszcze miesiąc temu…
Kaczyński komentuje uchwałę rządu ws. Netanjahu i przedstawicieli Izraela w Auschwitz-Birkenau
O tę sytuację Kaczyńskiego na korytarzu sejmowym zapytała dziennikarka „Najwyższego Czasu!” Julia Gubalska. – Czy Netanjahu powinien mieć możliwość przyjazdu do Polski, a jeśli tak, to czy powinien być aresztowany? – dociekała.
– O ile mi wiadomo, to Netanjahu się w tej chwili tutaj nie wybiera – odparł Kaczyński.
Następnie odniósł się do treści uchwały, którą przyjął rząd Tuska i oczekuje, że służby będą się kierować takimi samymi zasadami podczas obchodów miesięcznic smoleńskich.
– O tym warto pamiętać także w związku z 10. (dniem miesiąca – red.), który jest jutro i obchodami miesięcznicy. Oddawanie czci zmarłym – nie wiem czy to tak zostało dokładnie sformułowane – to jest element naszej kultury. Dobrze, żeby pan premier pamiętał o tym – powiedział Kaczyński.
Jarosław Kaczyński usprawiedliwia wizytę Netanyahu… miesięcznicą smoleńską. Rozumiecie? Bo ja nie do końca? pic.twitter.com/KFIPjcuLRX
— Tomasz Sommer (@1972tomek) January 9, 2025
Kaczyńskiemu chodzi zapewne o fragment uchwały, w którym mowa, że „kulturową spuścizną naszej cywilizacji jest pamięć o zmarłych oraz uczestnictwo w ceremoniach oddających im cześć”. Pełna treść dostępna poniżej.