Szokujące słowa wicemarszałek Senatu Magdaleny Biejat. Przedstawicielka Lewicy przyznała, że rząd warszawski zastanawia się, jak może „lepiej kontrolować” media społecznościowe.
– Czy pani by zablokowała X przed wyborami w Polsce? – pytał Bogdan Rymanowski w Radiu ZET.
– Uważam, że to jest dyskusja, którą powinniśmy odbyć na temat tego, jak X wpływa na naszą demokrację, ale nie tylko X, bo to nie jest tylko X. Przypominam, że chyba wczoraj pojawiły się informacje, że Facebook i Meta przestanie ograniczać treści polityczne – mówiła wicemarszałek Senatu.
– To dobrze czy źle? – pytał prowadzący.
– I przestanie też kontrolować wiarygodność tych treści – mówiła dalej polityk.
– To dobrze czy źle? – powtórzył pytanie Rymanowski.
– To oznacza, że oczywiście z jednej strony powinnam się cieszyć, bo przestanie mi ciąć zasięgi Facebook i będzie mi łatwiej dotrzeć do wyborców, ale z drugiej strony oznacza to również brak kontroli nad fakenewsami, nad szerzeniem dezinformacji, nad próbą właśnie wpływania na nasz proces demokratyczny przez różne osoby, kraje, instytucje z zewnątrz – utyskiwała polityk.
– A czy to, o czym pani mówi, czy o takiej próbie kontrolowania, nie byłoby de facto cenzurą? Co jest lepsze? – pytał prowadzący.
– Musimy wyważyć między wolnością słowa, która jest absolutną wartością i o którą powinniśmy zawsze walczyć, o którą powinniśmy dbać, a pozwoleniem na szerzenie kłamstw i manipulacją naszą debatą publiczną – twierdziła przedstawicielka Lewicy.
– Gdyby to od pani zależało? – pytał dziennikarz.
– Rozwiązanie nie jest proste, bo o tym debatuje i cała Ameryka, debatuje o tym cała Europa. W tej chwili pojawiają się pomysły, też w Australii, czy w Nowej Zelandii, żeby blokować poszczególne aplikacje, więc to jest temat, który zdecydowanie powinniśmy… – mówiła dalej wicemarszałek.
– Czyli pani by rozważyła zablokowanie Twittera, czyli obecnego X, w Polsce? – upewniał się Rymanowski.
– Ja bym rozważyła i do tego zachęcam i wiem, bo rozmawiałam z wicepremierem Gawkowskim, naszym ministrem cyfryzacji, że takie dyskusje już się toczą – na temat tego, co możemy zrobić, żeby lepiej kontrolować te platformy, żeby one też dbały o proces demokratyczny a nie były wykorzystywane do wpływania na niego – ujawniła Biejat.
Kandydatka na 'osobę prezydencką’ – @MagdaBiejat przyznaje wprost że należy rozważyć zablokowanie platformy 'X’ przed wyborami 😎 pic.twitter.com/m2a1lpEQkm
— Mefistofeles 🫠 (@mefistofelleess) January 8, 2025