Austriackie władze podjęły radykalne kroki w walce z nadmiernym ruchem w małych miejscowościach. W związku federalnym Tyrol wprowadzono zakaz zjazdu z autostrady w przypadku wystąpienia korków. Nowe przepisy sprzedawane są jako ochrona lokalnych społeczności przed uciążliwościami związanymi z ruchem objazdowym.
Przepisy, które weszły już w życie i będą obowiązywać do 27 kwietnia 2025 roku, dotyczą przede wszystkim weekendów. W powiatach Reutte, Imst i Kufstein zakaz obowiązuje w soboty, niedziele i święta państwowe w godzinach 7:00-19:00. Decyzja władz jest odpowiedzią na problemy nasilające się szczególnie w sezonie narciarskim, gdy alpejskie drogi są zatłoczone turystami z całej Europy.
„Nowe przepisy powstały z myślą o ochronie wiejskich społeczności przed zwiększonym ruchem, emisją spalin i hałasem” – argumentują tyrolscy urzędnicy. Problem nasila się zwłaszcza wtedy, gdy kierowcy, chcąc ominąć korki na autostradach, wybierają trasy przez małe miejscowości, często kierując się wskazaniami nawigacji.
Zatrzymanie i weryfikacja celu podróży
Za nieprzestrzeganie zakazu grożą mandaty. Policja została uprawniona do zatrzymywania „obcych” pojazdów i weryfikacji celu podróży kierowców. Co istotne, przepisy nie dotyczą osób, dla których lokalne miejscowości są punktem docelowym – turyści spędzający tam wakacje lub odwiedzający znajomych mogą swobodnie poruszać się po lokalnych drogach.
Do popularnych systemów nawigacyjnych wprowadzono także aktualizację, dzięki której nie proponują one już tras objętych zakazem. Dodatkowo, w regionach objętych restrykcjami zamontowano specjalne sygnalizatory, które w dni szczególnie dużego natężenia ruchu ograniczają liczbę pojazdów mogących przejechać w ciągu godziny.
Tylko patrzeć, kiedy podobne zakazy wprowadzą inne kraje.
Mandaty z fotoradarów już nie tylko za prędkość. Wykryją trzy inne wykroczenia