Rzecznik ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych opowiedział o tym, jakich rzeczy nasz wschodni sąsiad oczekuje od Polski w związku z rozpoczynającą się prezydencją naszego kraju w Radzie Unii Europejskiej. Słowo „wsparcie” można odmieniać przez wszystkie przypadki.
1 stycznia Polska przejmie prezydencję od Węgier. – Zaczynamy polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Od dziś do końca czerwca przez sześć miesięcy to Polska będzie nadawała ton obradom Rady Unii – zapowiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik prezydencji Wojciech Talko.
– Ministrowie polscy będą przewodniczyć obradom różnych rad sektorowych, na przykład do spraw gospodarczych, do spraw ekonomicznych czy do spraw klimatycznych – dodał Talko.
Jak podkreślił, każda prezydencja ma za zadanie znalezienie kompromisu między 27 krajami, a później wynegocjowanie w imieniu tych krajów porozumienia z Parlamentem Europejskim.
Czytaj także: Energię elektryczną też oddamy Ukrainie. Bloomberg: Polska jest gotowa zwiększyć eksport
Ukraina stawia warunki
Okazuje się, że jeszcze polska prezydencja się nie rozpoczęła, a już ze strony Ukrainy płyną oczekiwania dotyczącego tego, jak będzie ona wyglądać i rzecz jasna, co przedstawiciele nadwiślańskiego kraju załatwią wschodnim towarzyszom.
– Wiążemy duże nadzieje. Polska jest naszym bliskim przyjacielem i sojusznikiem. Oczekujemy, że w tym czasie może zostać podjętych szereg zdecydowanych i ważnych decyzji, biorąc pod uwagę przywództwo, jakie Polska od pierwszych dni wykazywała we wspieraniu Ukrainy, nawet w pierwszych dniach rosyjskiej agresji na Ukrainę na pełną skalę – powiedział rzecznik ukraińskiego MSZ Heorhij Tykhy.
Jak wskazał, Ukraina „liczy na wsparcie” polskiej prezydencji w sprawie rozpoczęcia negocjacji przedakcesyjnych do Unii Europejskiej. Tykhy zaznaczył, że nasz wschodni sąsiad potrzebuje polskiej pomocy zarówno w kwestii dołączenia do UE, jak i do NATO.
Innym punktem, wymienionym przez rzecznika, jest wsparcie militarne dla Ukrainy oraz grabież, nazywana konfiskatą, rosyjskiego mienia. – I oczywiście wprowadzenie nowych sankcji sektorowych wobec agresora. Rozpoczęły się już prace nad 16. pakietem unijnych sankcji wobec Rosji. I spodziewamy się, że pod polską prezydencją prace te będą postępowały szybko i zdecydowanie – podkreślił Tykhy.
Zobacz także: Zachód traci wiarę w zwycięstwo Ukrainy [SONDAŻ]