Strona głównaWiadomościPolskaSystem MPK Kraków padł. Pasażerowie posiadający bilety i tak dostają mandaty

System MPK Kraków padł. Pasażerowie posiadający bilety i tak dostają mandaty

-

- Reklama -

W Krakowie padł system sprzedaży biletów komunikacji miejskiej, co według władz jest następstwem ataku hakerskiego i aktem sabotażu wymierzonego w infrastrukturę energetyczną. Kontrolerzy biletów niewiele sobie jednak z niedziałającego systemu robią i wystawiają mandaty na potęgę.

Problemy zaczęły się we wtorek. To wtedy Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie poinformowało o ataku hakerskim, który spowodował problemy z funkcjonowaniem m.in. systemów sprzedaży biletów komunikacji miejskiej, strony internetowej przewoźnika oraz innych systemów informatycznych.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Teraz prezes MPK Rafał Świerczyński na antenie TVP3 Kraków dodał, że oprócz ataku hakerskiego doszło również do aktu sabotażu. – Atak hakerski rozpoczął się o godz. 7 rano 3 grudnia. W nocy z 3 na 4 grudnia doszło do pewnych działań, które dzisiaj mógłbym nazwać sabotażem w zakresie infrastruktury energetycznej – powiedział.

Europa Suwerennych Narodów

Od razu pochwalił siebie i swoich ludzi za to, że „wszystko bardzo ładnie udało się zidentyfikować, zapobiec jakimkolwiek szkodom”.

Według prezesa MPK wiele wskazuje na to, że atak zaczął się od wysyłania zawirusowanych mejli do pracowników spółki. Jego zdaniem jest prawie pewne, że w ataku chodziło o spowodowanie paraliżu komunikacyjnego. – Sposób, tryb i przygotowanie do tego ataku dotyczyły infrastruktury wewnętrznej informatycznej – podkreślił. Dodał, że za atakiem, według informacji MPK, stoi grupa hakerska pochodząca „od strony wschodniej”.

W związku ze skalą i charakterem tego ataku krakowskie MPK sprawę zgłosiło policji oraz odpowiednim służbom państwowym zajmującym się cyberbezpieczeństwem. Jednocześnie przewoźnik skierował zawiadomienie do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o potencjalnej możliwości kradzieży danych osobowych pracowników MPK oraz pasażerów.

Systemy nie działają, kontrolerzy i tak wystawiają mandaty

Awaria systemów informatycznych wpłynęła m.in. na systemy sprzedaży biletów oraz działanie aplikacji Karty Krakowskiej zainstalowanej na smartfonach. Pasażerowie, którzy mieli na przykład miesięczne bilety zakodowane cyfrowo, nie byli w stanie ich okazać podczas kontroli.

Dla popularnych „kanarów” niemożliwość, nie z własnej winy, okazania posiadanego biletu nie ma większego znaczenia. Jak podaje „Gazeta Krakowska”, powołując się na liczne relacje mieszkańców Krakowa, mandaty wystawiane są na potęgę.

Kontrolerzy łaskawie dają jeszcze możliwość okazania biletu w postaci potwierdzenia zakupu. Jeśli jednak ktoś takiego potwierdzenia nie posiada – a przecież nie ma obowiązku kolekcjonowania potwierdzeń zakupu biletu – to musi liczyć się z mandatem.

MPK Kraków do pracy kontrolerów zastrzeżeń nie ma. Przypomina natomiast, że jeśli ktoś posiadał ważny bilet w momencie kontroli, ale nie mógł go okazać przez niedziałający system, to w ciągu siedmiu dni od otrzymania mandatu może się odwołać i wówczas kara zostanie anulowana. O ile do tego czasu system w ogóle zadziała i okazanie biletu urzędnikom będzie możliwe.

Najnowsze