W miniony weekend podczas meczów angielskiej Premier League niemal wszyscy kapitanowie drużyn założyli tęczowe opaski. Wyłamał się tylko jeden – Sam Morsy z Ipswich Town. I może mieć w związku z tym nieprzyjemności.
Kluby Premier League wspierały akcję lewicowej organizacji Stonewall, która podobno promuje „równość i różnorodność”. Morsy nie założył jednak opaski wyrażającej poparcie dla środowisk lesbijek, gejów, biseksów i zmiennopłciowców. Jego klub musiał się z tego gęsto tłumaczyć.
W oficjalnym oświadczeniu klub podkreślił swoje zaangażowanie na rzecz „inkluzywności”. „Ipswich Town Football Club zobowiązuje się być w pełni otwartym klubem, który wita każdego” – czytamy w komunikacie. Jednocześnie władze drużyny wyjaśniły powód decyzji Morsy’ego, powołując się na jego przekonania religijne.
W ramach swoistej pokuty Ipswich Town zapowiedział szereg inicjatyw wspierających społeczność LGBT. We wtorek 3 grudnia przed meczem z Crystal Palace klub przygotował specjalne stanowiska informacyjne, a na stadionie pojawiły się tęczowe elementy.
Organizacje lewicowe wyraziły oczywiście głębokie oburzenie zachowaniem Morsy’ego za to, że ten nie podporządkował się wytycznym. Czy spotka go za to kara, tego nie wiadomo, ale znając angielskich działaczy, nie można takiego scenariusza wykluczyć.
CZYTAJ TAKŻE: Zapytała transpłciowca: „Czy jesteś mężczyzną?” Grozi jej roczna dyskwalifikacja
Wolność wyboru ponad polityczną poprawność
Sam Morsy udowodnił, że w świecie sportu nadal można zachować własne zdanie. Podczas gdy pozostali kapitanowie ulegli modzie na polityczną poprawność, on wykazał się odwagą i niezależnością myślenia.
Akcja z tęczowymi opaskami to czysta próba narzucenia określonej narracji. Morsy słusznie udowodnił, że zawodnik ma prawo do własnych przekonań i nie musi podporządkowywać się grupowej presji. Zmuszanie piłkarza do manifestowania poglądów, które są niezgodne z jego przekonaniami, jest po prostu obrzydliwe. Prawdziwy szacunek polega nie na zmuszaniu kogokolwiek do określonych zachowań, lecz na akceptacji różnorodności poglądów.
Fair play to Ipswich Town’s Sam Morsy for refusing to wear the demonic rainbow armband and sticking to the original one.
Homosexual behavior and the general LGBTQ nonsense should never be part of the beautiful game 👏🏼 pic.twitter.com/v3jNGr1hxi
— ⌖ (@utdhans) December 2, 2024
Marc Guehi and Sam Morsy are heroes pic.twitter.com/XfkuLLhzS1
— The Fan (@thefan763922) December 3, 2024