Warszawski sąd oddalił wniosek o ustanowienie kuratora w Konfederacji – donosi „Rzeczpospolita”. Jednak to nie koniec sprawy.
Część środowiska prawicowego twierdzi, że obecne władze Konfederacji są nielegalne, ponieważ partyjny kongres powinien odbyć się najpóźniej 25 lipca 2024 roku, czyli w piątą rocznicę rejestracji sądowej. Politycy Konfederacji przekonują natomiast, że to błędne rozumowanie zapisów, a władze partii działają legalnie, wykorzystując przepis przejściowy w statucie.
Do sądu trafiły jednak pisma wskazujące, że w Konfederacji władzę powinien przejąć kurator. Jak ujawnia „Rzeczpospolita”, warszawski sąd uznał, że „brak jest podstaw do twierdzenia, że obecnie partia nie posiada organu umocowanego do reprezentowania jej”. W uzasadnieniu podkreślono, że mimo upływu kadencji, mandaty obecnych władz partii nie wygasły, gdyż zgodnie ze statutem pełnią one swoje obowiązki do czasu wyłonienia nowych organów.
A nowe władze wyłonić może kongres, który miał być zwołany w nie później niż 5 lat od powstania partii, i ten termin minął w lipcu tego roku.
Wniosek o ustanowienie kuratora złożyły trzy osoby nienależące do partii, ale powiązane z szeroko rozumianym środowiskiem Konfederacji: Samuela Torkowska, Piotr Sterkowski i Tomasz Kwiatkowski. Sąd odrzucił jednak ich wniosek, argumentując, że nie posiadają oni legitymacji do jego złożenia, ponieważ nie są formalnymi członkami partii.
Osobny wniosek złożył również formalny członek Konfederacji, Janusz Korwin-Mikke, który obecnie buduje nową partię KORWiN. Jego pierwszy wniosek został jednak odrzucony z powodów formalnych.
Korwin-Mikke zdradził jednak, że złożył kolejny wniosek, co oznacza, że sprawa nie jest definitywnie zakończona. Legendarny wolnościowiec wciąż formalnie należy do Konfederacji, więc w tym przypadku sąd nie będzie mógł wniosku odrzucić z powodu „nie bycia formalnym członkiem partii”. Korwin-Mikke ma podejrzenia, że sąd nie za bardzo rozumie, o co w tej sprawie chodzi.
Michał Wawer, członek Rady Liderów Konfederacji, zapewnia natomiast, że obecnie trwają prace nad organizacją kongresu partii, w tym nad jego regulaminem i terminem.
Zwołanie kongresu jesienią zapowiadał także wcześniej poseł Przemysław Wipler. – Na jesieni odbędzie się wyczekiwany przez wielu, a zwłaszcza przez niektórych, Kongres Konfederacji, podczas którego wybierzemy nowe władze na pięć lat. Podczas tego Kongresu będzie wybrana nowa Rada Liderów, będzie wybrany sąd partyjny, wszystkie władze partyjne, ponieważ minęło pięć lat od czasu, gdy Konfederacja została zarejestrowana – mówił we wrześniu na antenie Polsatu News Wipler.