Akt oskarżenia przeciwko nauczycielowi, który zamontował kamerę w szkolnej toalecie, został skierowany do sądu – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.
Z ustaleń śledczych wynika, że nauczyciel zamontował kamerę w męskiej toalecie Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących „Mechanik” w Tarnowskich Górach. W ten sposób uzyskał nagrania, na których byli m.in. nadzy uczniowie.
„Podejrzany przyznał się do zamontowania kamery, wskazał jednocześnie, że jego celem było ustalenia osób palących papierosy w toalecie” – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.
Akt oskarżenia skierowano do Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach w związku z podejrzeniem popełnienia przez nauczyciela przestępstw związanych z bezprawnym uzyskaniem informacji, do których nie był uprawniony oraz utrwalenia nagiego wizerunku innych osób bez ich zgody. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Sprawa wyszła na jaw na początku grudnia 2022 r., kiedy jeden z uczniów odkrył w spłuczce ukrytą kamerę. Postanowił ją wykręcić i zabrać. Gdy nauczyciel się zorientował, że kamery brakuje, sprawdził na nagraniu, kto ją zabrał. Następnie poszedł do sali za uczniem i nakazał jej zwrot. Uczeń nie oddał kamery, tylko o wszystkim zaalarmował dyrekcję, a dalszy ciąg już znamy.
Dyrekcja szkoły poinformowała wówczas media, że nie wiedziała o działaniu 37-letniego nauczyciela. Został on zwolniony dyscyplinarnie.