Strona głównaOpinieNajjjka stanie przed sądem za komentarz o Braunie. Piwowarczyk zwraca uwagę na...

Najjjka stanie przed sądem za komentarz o Braunie. Piwowarczyk zwraca uwagę na ważny aspekt. „I co wówczas?” [VIDEO]

-

- Reklama -

W najnowszym komentarzu na swoim kanale publicysta „Najwyższego CZAS!”-u Radosław Piwowarczyk odniósł się m.in. do sprawy Natalii Ruś, znanej szerzej jako Najjjka. Na skutek donosu Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Rybniczanka stanie przed sądem za zamieszczone w sieci filmiki, w których odnosi się do akcji gaśniczej Grzegorza Brauna w Sejmie.

– Sprawa dotyczy komentarzy, jakie pani Ruś zamieściła po incydencie gaśnicowym w Sejmie w internecie. Podobno nie chodzi tylko o jeden filmik, tylko tych filmików jest więcej, oczywiście pani Ruś nie mówiła tam nic skandalicznego, natomiast odpowiadać ma za dwa czyny opisane w Kodeksie karnym – przypomniał Piwowarczyk.

- Reklama -

Odnosząc się do art. 257 KK, zgodnie z którym „kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości (…) podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”, publicysta ocenił, że ów zapis „w ogóle nie powinien istnieć”.

– Pani Natalia miała znieważyć osoby pochodzenia żydowskiego. W jaki dokładnie sposób nie wiadomo, bo generalnie z tym znieważaniem jest taki problem, że dokładnie nie wiadomo, o co chodzi. To jest przestępstwo czysto uznaniowe, tzn. ktoś może uznać, że to jest znieważenie, ktoś może uznać, że to nie jest znieważenie. Takich przepisów w polskim porządku prawnym w ogóle nie powinno być – podkreślił Piwowarczyk.

Najjjce postawiono także zarzuty z art. 255 KK, zgodnie z którym, „kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa, podlega grzywnie do 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.

– Pani Natalia Ruś miała właśnie rzekomo pochwalać popełnienie przestępstwa przez pana Grzegorza Brauna. Problem w tym, że pan Grzegorz Braun, który cieszy się obecnie immunitetem, generalnie miał dopiero postawione zarzuty. Żaden sąd nie stwierdził, że doszło tam do jakiegoś przestępstwa. Nikt nie orzekł, że Grzegorz Braun popełnił jakiś czyn niezgodny z prawem podczas incydentu gaśnicowego – zauważył redaktor.

– Tymczasem pani Natalia Ruś może już odpowiedzieć za „pochwalanie popełnienia przestępstwa” – podkreślił.

– Można zakładać, że wobec tego, że Grzegorz Braun ma obecnie immunitet w Parlamencie Europejskim, jej sprawa zakończy się szybciej. I co wówczas, jeśli pani Natalia Ruś zostanie skazana za pochwalanie przestępstwa, a ostatecznie sąd uzna, że Grzegorz Braun nie popełnił wówczas żadnego przestępstwa i jest niewinny? – pytał Piwowarczyk.

Najnowsze