W środowy wieczór na warszawskim Lotnisku Chopina doszło do nietypowego i niebezpiecznego zdarzenia. W sortowni bagażu eksplodowała walizka jednego z pasażerów.
Według informacji przekazanych przez RMF MAXX, przyczyną eksplozji był rozszczelniony pojemnik zawierający suchy lód i materiał biologiczny.
„Na terenie sortowni doszło do wybuchu bagażu, w którym znajdował się pojemnik z jakimś materiałem. Przybyli na miejsce ratownicy stwierdzili, że rozszczelnił się pojemnik, w którym znajdowały się próbki badawcze zawierające materiał biologiczny przewożony przez pasażera. Suchy lód spowodował eksplozję” – przekazał Bartosz Maciąg z warszawskiej straży granicznej.
Na szczęście, mimo potencjalnie groźnej sytuacji, nikt nie odniósł obrażeń. Bagaż, który eksplodował, należał do pasażera udającego się do Wiednia. Incydent nie spowodował większych zakłóceń w funkcjonowaniu lotniska. Jak podano, nie było potrzeby ewakuacji terminala na czas akcji służb.