W nowym TVP można „kulturalnie” rozmawiać o tym, że się po pijaku pobiło człowieka i żałuje się, że się nie pobiło mocniej. No, a przynajmniej Maciej Maleńczuk może.
– Zostałeś skazany prawomocnym wyrokiem za pobicie działacza pro life. Coś ty mu zrobił? – zapytała prowadząca Dorota Wysocka-Schnepf.
– No dostał w mordę – stwierdził Maleńczuk i wyraził żal, że nie uderzył działacza mocniej.
– Ale naprawdę go uderzyłeś? – dopytywała prowadząca, nie przestając się uśmiechać.
Maleńczuk wyjawił, że obiecał sobie, że „jak ich gdzieś spotka, to tak nie będzie, bo zalali kraj w pewnym momencie bilbordami antyaborcyjnymi, gdzie pokazywali rozszarpane ludzkie zwłoki”.
– Moim zdaniem to było całkowicie bezprawne, karygodnie i niedopuszczalne. Obiecałem sobie, że jak gdzieś ich spotkam, to coś powiem – powiedział Maleńczuk.
Przed takim spotkaniem rockman wypił na hejnał w bramie małpkę owocowej wódki i to miało popchnąć go do tego, że nie skończyło się na rozmowie.
– Pełen zapału wyskoczyłem na miasto, żeby tego zapału nie stracić wstąpiłem do sklepu. Tam nabyłem 200 gram słodkiej wódki, którą skonsumowałem w pobliskiej bramie. Jak wiadomo, osłabia to poszanowanie prawa i wzbudza ciemne siły – stwierdza Maleńczuk.
Rockman wyjaśnia, że wpadł na proliferów od razu po tym, jak wyszedł z bramy, w której pił.
– Postanowiłem, że zakończę tę pikietę. […] To była jakaś tam organizacja pro life, ale oni za plecami mają Ordo Iuris. Postanowiłem, że zakończę tę pikietę i zakończyłem ją. Sprawa skończyła się w sądzie. Moja linia obrony, że to on lewą żuchwą zaatakował moją prawą dłoń okazała się nie skuteczna – żartował Maleńczuk.
Gwiazdor stwierdził, że „gdyby wiedział, że będę miał takie kłopoty, to bym mu mocniej przyłożył”. Maleńczuk powiedział też, że według niego trzeba „natychmiast zdelegalizować” Ordo Iuris, bo mu się nazwa źle kojarzy – z ordnungiem lub z hordą.
Wspaniała ta tefałenowska TVP. Można posłuchać jak dziennikarka Schnepf rozmawia z piosenkarzem pochodzenia ukraińskiego Maleńczukiem, który chwali się, że po pijanemu pobił działacza pro-life i żałuje, że nie przyłożył mu mocniej…
Niech ktoś mu wytłumaczy co oznacza Ordo Iuris pic.twitter.com/A5OeTbXpqF— Bob Giedron 💯 🇵🇱 (@Bob_Gedron) September 29, 2024