Strona głównaWiadomościŚwiatMarsylia. Trupy znowu ścielą się gęsto

Marsylia. Trupy znowu ścielą się gęsto

-

- Reklama -

Wygląda na to, że Marsylia nie chce stracić tytułu najbardziej gangsterskiego miasta Francji. O zarządzonych przez prezydenta Emmanuela Macrona przed wyborami „pacyfikacjach” gangów już w mieście zapomniano i wszystko wróciło do „normy”.

Po strzelaninie w sobotni wieczór 28 września, dwie osoby nie żyją, a cztery są ranne. Doszło do niej tuż po godzinie 23:00 w Cité des Iris, w północnej 14. dzielnicy Marsylii.

- Reklama -

Według informacji BFM Marseille i dziennika „La Provence” ofiary to sami mężczyźni w wieku około 25–35 lat. Zostali zaatakowani z karabinu typu Kałasznikow. Dwie ofiary zginęły na miejscu.

Trochę później w tej samej dzielnicy znaleziono płonący pojazd? Prawdopodobnie był to samochód, którym poruszali się napastnicy. Motyw strzelaniny „jest nieznany”, ale wiadomo, że w północne i biedne dzielnice Marsylii to wylęgarnia handlu narkotykami i prawdopodobnie chodzi tutaj o walkę o wpływy gangów.

10 lipca zginął tu młody mężczyzna, który został zastrzelony w tym samym miejscu, okolicach Cite des Iris. Policja przyjęła wówczas motyw „zabójstwa na tle handlu narkotykami”. W 2023 r. przemoc związana z rywalizacją gangów narkotykowych, przyniosła liczbę 49 ofiar śmiertelnych. W 2024 r., po mobilizacji sił policyjnych, liczba znacznie spadła. Do tej pory zginęło w takich porachunkach „tylko” 15 osób.

Źródło:AFP/ Le Figaro

Najnowsze