W sąsiadującym z Polską niemieckim landzie Brandenburgia przeprowadzono ankietę wśród młodzieży w wieku 16-18 lat i zapytano ich, jaką partię poparli w wyborach regionalnych. W Brandenburgii prawo głosu przysługuje nastolatkom, którzy ukończyli szesnasty rok życia. Wyniki zszokowały polityczny establishment w Niemczech.
Jak podaje niemiecki dziennik „Nordkurier”: „AfD uzyskała 28,7 proc. SPD pozostała daleko w tyle na drugim miejscu z 15,24 proc. Trzecią najsilniejszą siłą wśród dzieci i młodzieży była partia Tu Ochrona Zwierząt, która uzyskała 12,28 proc. głosów.”
Jak piszą niemieccy dziennikarze CDU zajęła czwarte miejsce z 12,15 proc., przed Sojuszem Sahra Wagenknecht (BSW), który otrzymał 8,71 proc. głosów. Lewica z 6,68 proc. znalazła się na szóstym miejscu, podczas gdy Sojusz 90/Zieloni, który w poprzednich głosowaniach często był szczególnie silny wśród dzieci i młodzieży, teraz musiał zadowolić się 5,34 proc. Ten wynik zaskakuje, bo w poprzednich wyborach Zieloni uzyskali wśród najmłodszych wyborców blisko 35 procent głosów.
Zgodnie z landową konstytucją w Brandenburgii mogą głosować wszyscy obywatele, którzy ukończyli 16 lat. Poprawka została wprowadzona na wniosek Lewicy, gdyż tradycyjnie najmłodsi wyborcy szczególnie chętnie głosowali na lewicowych kandydatów. Wygląda na to, że teraz wnioskodawcy polegną od własnej broni.
