Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna przedstawiła niedawno swoją „piątkę”. Dotyczy ona Ukraińców w Polsce. Stanisław Michalkiewicz do przedstawionych postulatów odniósł się w ostrych słowach.
Przypomnijmy, że partia Grzegorza Brauna przedstawiła pięć postulatów, na których chciałaby oprzeć politykę Polski wobec przebywających u nas Ukraińców. Postulaty są następujące:
1. Wstrzymanie pozwoleń na pobyt stały oraz nadawanie polskiego obywatelstwa Ukraińcom. Zaostrzenie kryteriów nadawania obywatelstwa polskiego.
2. Żadnego „komponentu ukraińskiego” w polskich szkołach. Pełna polonizacja dzieci ukraińskich. Obniżenie dotychczasowych praw mniejszości ukraińskiej w Polsce do poziomu praw mniejszości polskiej na Ukrainie.
3. Obowiązkowe podpisanie Lojalki Antybanderowskiej przez każdego obywatela Ukrainy.
4. Świadczenia socjalne tylko dla Polaków i dzieci obywateli polskich. Żadnych transferów pieniężnych i materialnych na Ukrainę.
5. Natychmiastowa deportacja wszystkich ukraińskich przestępców na Ukrainę, dość utrzymywania obcokrajowców w polskich więzieniach.
Nie chcą faworyzowania mniejszości ukraińskiej. Partia Brauna przedstawiła swoją „piątkę” [VIDEO]
„Idą trochę za daleko”
– Niektóre z tych pomysłów, moim zdaniem, idą trochę za daleko, bo co to ma znaczyć „pełna polonizacja dzieci ukraińskich w Polsce”? Nie bardzo to rozumiem. Kto ma tę „pełną polonizację” forsować, no i w jaki sposób zmuszać ukraińskich obywateli do deklaracji antybanderowskiej? – mówił w rozmowie z Marcinem Rolą Michalkiewicz.
– Nie wiem, jak ta deklaracja miałaby wyglądać, ale moim zdaniem takich rzeczy nie powinno się robić. Jeżeli nie podoba się nam to, że – a moim zdaniem słusznie – ukraińscy uchodźcy mają tutaj specjalny status prawny i ekonomiczny, no to zlikwidujmy ten specjalny status prawny i ekonomiczny i tyle. Natomiast nie róbmy takich eksperymentów w postaci pełnej polonizacji, bo to by oznaczało, że państwo polskie uważa te dzieci ukraińskie, które mają przecież swoich rodziców, za własność państwa polskiego. Tak nie jest – wskazał.
– Konstytucja nasza, przypominam, że przewiduje, że rodzice mają prawo do wychowania swoich dzieci zgodnie z własnym światopoglądem, nawet jeżeli to jest światopogląd banderowski. Inna rzecz, że takich rodziców należałoby z Polski wydalić – i to Polsce wolno zrobić. Natomiast, moim zdaniem, tego typu eksperymentów – bo to są eksperymenty faszystowskie – powinniśmy unikać – skwitował na antenie wRealu24 publicysta.