Strona głównaWiadomościPolskaTragiczna sytuacja na południu Polski. Woda zmiotła budynek z powierzchni ziemi. "Zbliża...

Tragiczna sytuacja na południu Polski. Woda zmiotła budynek z powierzchni ziemi. „Zbliża się kolejna fala, większa o około metr” [FOTO/VIDEO]

-

- Reklama -

Katastrofalna sytuacja w Stroniu Śląskim. Po pęknięciu tamy woda wlała się do miasta i zalała je całkowicie. W sieci możemy znaleźć nagrania i zdjęcia, na których widzimy jak potężny żywioł burzy budynki i porywa ze sobą nawet wozy strażackie. Sytuacja może jeszcze ulec pogorszeniu.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera poinformował, że według służb czeskich pogorszeniu może ulec sytuacja na rzekach, które stanowią dorzecza Odry, a swój początek biorą po stronie Czeskiej.

- Reklama -

Sytuacja powodziowa po obu stronach granicy jest poważna, a w licznych miejscach woda osiągnęła poziomy z 1997 roku – napisał Siewiera. Jak już informowaliśmy rekordowy poziom osiągnęła rzeka Biała w Bielsko-Białej, a także rzeka Iłownica w Czechowicach-Dziedzice.

Wg. oceny naszych sąsiadów stan może ulegać pogorszeniu w nadchodzących godzinach na rzekach, które stanowią dorzecza Odry, a swój początek biorą po stronie Czeskiej. W krytycznych godzinach konieczna jest współpraca – zaznaczył szef BBN.


Czytaj więcej na temat sytuacji powodziowej:


Woda porywa wszystko na swojej drodze

W Stroniu Śląskim wylała natomiast rzeka Biała Lądecka. Z opublikowanych w sieci nagrań i zdjęć wynika, że sytuacja w mieście jest tragiczna. Tama w Stroniu Śląskim została przerwana i woda zmierza rzeką Biała Lądecka w dół zlewni Nysy Kłodzkiej – poinformował w mediach społecznościowych IMGW.

Obecnie woda wdarła się do miasta, gdzie sieje spustoszenie. Na jednym z filmów widzimy, jak żywioł burzy budynek. Na zamieszczonym przez portal remiza.pl zdjęciu można za to zauważyć wóz strażacki porwany przez wodę.

Portal remiza.pl opisuje, że w Stroniu Śląskim „sytuacja jest nie tyle dynamiczna, ale tragiczna”. „Woda z całym impetem wdziera się w zabudowania, ulice. Porywa wszystko na swojej drodze!” – poinformowano w mediach społecznościowych.

Stronie Śląskie jest odcięte od świata – podkreśliła w rozmowie z RMF FM starosta kłodzki Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk. Do Stronia Śląskiego i Lądka Zdroju właściwie nie można dojechać; dostać się tam mogą jedynie służby ratunkowe. W obu miastach przeprowadzono ewakuację ludności; rzeki wystąpiły tam z koryt, a woda zalała zabudowania. Stronie Śląskie i Lądek Zdrój to miejscowości, przez które przepływa rzeka Biała Lądecka, a przez Stronie dodatkowo Morawka.

Zbliża się większa fala

Pod wodą znalazło się także Kłodzko, w którym władze wydały alarm ostrzegając przed zbliżającą się jeszcze większą falą. „Mieszkańcy: Ołdrzychowic Kłodzkich, Żelazna i Krosnowic. Zbliża się kolejna fala, większa o około 1 m” – czytamy w komunikacie gminy Kłodzko.

Informowaliśmy o tym, że stan Nysy Kłodzkiej przekroczył już poziom z 1997 roku. Od tamtej pory wody w rzece jeszcze przybyło i ostatni odnotowany pomiar wskazywał na 684,9 cm.

Burmistrz Kłodzka Michał Piszko poinformował, że według prognoz ma padać jeszcze 9-10 godzin. – Ten deszcz jest specyficzny – jest mżawka, a później nawały deszczu – powiedział Piszko.

Źródło:PAP/WP/X

Najnowsze