Strona głównaWiadomościPolitykaByła premier oskarżona o ludobójstwo

Była premier oskarżona o ludobójstwo

-

- Reklama -

Sąd w Dhace postawił byłej premier Bangladeszu Hasinie Wazed prawie 80 zarzutów, w tym dziewięć dotyczących ludobójstwa, w związku z krwawo stłumionymi protestami studentów – podał w czwartek „The Daily Star Bangla”. Według resortu zdrowia w wyniku starć podczas demonstracji zginęło ponad 1000 osób.

Jak podała lokalna prasa Hasinie postawiono od połowy sierpnia 78 zarzutów związanych z protestami, w tym 65 dotyczących morderstwa, dziewięć zarzutów zbrodni przeciwko ludzkości i ludobójstwa, a trzy dotyczące porwania.

- Reklama -

W czwartek zarzuty usłyszały także 52 inne osoby, w tym ponad połowę z nich stanowią dziennikarze. Zostali oni oskarżeni m.in. o wykonywanie przestępczych poleceń rządu Ligi Ludowej (AL) – partii, której Hasina Wazed jest liderką, oraz publikowanie fałszywych wiadomości. Przedstawiciele mediów mieli „podżegać do ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości popełnianych przez ówczesny rząd i organy ścigania, tym samym legitymizując te zbrodnie” – czytamy na łamach gazety.

„The Daily Star Bangla” wymienia nazwiska innych oskarżonych, wśród których jest dziewięciu byłych ministrów, w tym spraw wewnętrznych, sprawiedliwości, edukacji i spraw zagranicznych oraz były szef banglijskiej policji i rzecznik prasowy byłej szefowej rządu.

Ministerka zdrowia w tymczasowym rządzie Nurjahan Begum poinformowała w czwartek, że w wyniku strać z policją podczas tłumienia demonstracji studenckich zginęło ponad 1000 osób a ponad 400 straciło wzrok. Dodała, że wielu rannych, którzy doznali urazów kończyn – są to zarówno uczestnicy protestów jak i policjanci – wciąż przebywa w szpitalach.

Protesty studentów, skutkujące ustąpieniem Hasiny Wajed, zaczęły narastać od czerwca jako ruch przeciwko zasadzie kwotowego rozdzielania miejsc pracy w administracji rządowej, z których 30 proc. miało przypadać krewnym weteranów wojny o niepodległość Bangladeszu z 1971 r. Do studentów z czasem dołączyły inne grupy społeczne, co nadało protestom charakter ogólnokrajowy.

76-letnia premierka podała się do dymisji po 15 latach rządów i wyjechała z kraju 5 sierpnia. Obecnie przebywa w Delhi, pod opieką władz Indii.

Obecnie władzę w Bangladeszu sprawuje laureat Pokojowej Nagrody Nobla Muhammad Junus, stojący na czele tymczasowego rządu.

(PAP)

Najnowsze