Strona głównaWiadomościPolskaPablo Gonzalez i jego tajemnice. Co próbuje ukryć sąd?

Pablo Gonzalez i jego tajemnice. Co próbuje ukryć sąd?

-

- Reklama -

Sprawa Pawła Rubcowa, rosyjskiego agenta GRU, który pod przykrywką hiszpańskiego dziennikarza Pablo Gonzaleza prowadził działalność szpiegowską w Polsce, pozostaje owiana tajemnicą. Sąd Okręgowy w Przemyślu odmówił udostępnienia opinii publicznej aktu oskarżenia.

Według komunikatu Prokuratury Krajowej, Rubcow był oskarżony o działalność szpiegowską od kwietnia 2016 do lutego 2022 roku, polegającą na zdobywaniu i przekazywaniu informacji, szerzeniu dezinformacji oraz prowadzeniu rozpoznania operacyjnego. Groziło mu do 15 lat więzienia.

- Reklama -

Mimo próby uzyskania dostępu do jawnej części aktu oskarżenia przez „Rzeczpospolitą”, sąd odmówił, argumentując, że dokument zawiera zbyt wiele danych wymagających anonimizacji, a jego czytelność byłaby znacznie ograniczona. Sędzia Lucyna Oleszek, prezes Sądu Okręgowego w Przemyślu, podkreśliła, że uzasadnienie aktu oskarżenia zawiera liczne odniesienia do niejawnej części, co uniemożliwia jego pełne zrozumienie bez dostępu do tych treści.

Prokurator Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej, zaznaczył, że na chwilę obecną nie planuje się wnioskować o wyłączenie jawności rozprawy, z wyjątkiem części dotyczących materiałów niejawnych.

Problem polega jednak na tym, że proces prawdopodobnie nie ma szans się rozpocząć, gdyż Rubcow nie stawi się już w polskim sądzie. Sąd najpewniej umorzy postępowanie lub wyda za oskarżonym list gończy. Nieoficjalnie wiadomo, że prokuratura będzie dążyć do wydania zarówno europejskiego, jak i międzynarodowego listu gończego.

Sprawa Rubcowa budzi kontrowersje nie tylko ze względu na jej tajemniczość, ale także na sposób, w jaki została rozwiązana. Mecenas Antoni Kania-Sieniawski uważa, że wypuszczenie szpiega zamiast postawienia go przed sądem i ewentualnej późniejszej wymiany jest złamaniem zasad, za które ktoś powinien ponieść odpowiedzialność.

Dla samego Rubcowa, który posiada również obywatelstwo hiszpańskie, ewentualne skazanie za szpiegostwo zamknęłoby mu drogę do Europy. Obecnie, nie będąc osobą skazaną, nie figuruje w bazie Schengen, co może być powodem jego potencjalnych działań mających na celu torpedowanie procesu.

Źródło:rp.pl

Najnowsze