Strona głównaWiadomościŚwiatKandydatka lewicy na premiera chce „ostrzyc” bogaczy i twierdzi, że ludzie chcą...

Kandydatka lewicy na premiera chce „ostrzyc” bogaczy i twierdzi, że ludzie chcą płacić wyższe podatki

-

- Reklama -

Kandydatką lewicy na premiera Francji jest Lucie Castets. Okazuje się, że podstawą jej programu jest „robinhoodyzm” albo „janosikizm”, czyli strzyżenie z pieniędzy bogatych, chociaż już z rozdawnictwem dla biednych może być różnie…

Castets chce opodatkować miliarderów, który to pomysł we Francji powraca co jakiś czas za rządów lewicy, ale jest później wycofywany, bo okazuje się mało efektywny, a miliarderzy szybko uciekają z majątkami za granicę.

- Reklama -

Wprowadzenie „podatku od wielkich fortun” w wykonaniu polityk lewicy specjalnie nie dziwi. Jednak w przypadku Castetes można się obawiać o jej zdolności rozpoznawania nastrojów społecznych. Kandydatka na premiera stwierdziła, ni mniej, ni więcej, że „​​Francuzi zgadzają się i chcą płacić wyższe podatki”.

Wydaje się jednak, że przecenia mocno masochizm swoich rodaków. Tego typu tezy Lucie Castets zgłaszała podczas tzw. „szkoły letniej” w Châteauneuf-sur-Isère w departamencie Drome, którą organizowała jej partia – La France Insoumise (Zbuntowana Francja – LFI).

Lucie Castets nie da jednak złupionych pieniędzy biednym, ale zapowiedziała, że przeznaczy je na „sfinansowanie transformacji ekologicznej”. I wszystko jasne… Jej wizja gospodarki jest dość przerażająca i chyba akurat dobrze, że podobno prezydent Macron, ani myśli powierzać jej stanowiska premiera.

Ta polityk powoływała się na badanie, „z którego wynika, że ​​po raz pierwszy Francuzi są gotowi płacić wyższe podatki pod warunkiem, że pozwoli to na poprawę usług publicznych”. Dla Lucie Castets podnoszenie podatków jest „obowiązkowe, aby sfinansować transformację ekologiczną”.

Na pytanie koleżanki partyjne, eurodeputowanej Manon Aubry, „czy Emmanuel Macron jest gotowy mianować Cię premierem, jeśli obiecasz, że nie dotkniesz nawet jednego włoska miliarderów?”, Lucie Castets odpowiedziała – „pojechałam do niego z kosiarką i nie odważył się zadać takiego pytania”.

Poza tym na letniej szkole, kandydatka Nowego Frontu Ludowego na szefa rządu zapowiedziała dodatkowo poszerzenie liczby urzędników, których jest „za mało”. Twierdziła, że „państwo musi regulować wszystkie obszary życia społecznego”, także „medialnego”. Jej zdaniem „wiele osób głosowało na Zjednoczenie Narodowe, także dlatego, że wyznają rasistowskie tezy i są to tezy, które nie są konstruowane poprzez codzienne życie, ale przez to, że oglądają CNews” (prawicowa telewizja). Jej zdaniem na „tym kanale mówi się, że Arabowie i Czarni są źli i że we Francji jest ich za dużo”.

Głupstwa wygadywane przez Castets szybko prostowali specjaliści. Nie znaleziono danych o tym, że większość Francuzów chce płacić wyższe podatki, za to ostatnie badania z 2024 r. wskazywały, że „63% Francuzów uważa, że ​​płaci za dużo podatków”.

Źródło: Valeurs

Najnowsze