Strona głównaWiadomościPolskaAraby w roli "młota na czarownice z PiS"

Araby w roli „młota na czarownice z PiS”

-

- Reklama -

Po kilku latach powrócił do mediów aukcji koni arabskich w Janowie. Pod rządami PiS stadnina miała upaść, więc teraz pierwsza aukcja pod światłymi rządami PO et consorets, miał przywrócić handlowi koniami w Polsce blask.

W wałkowaniu tego tematu prym wiedzie TVP. Jej redaktorzy podkreślali, że suma za 10 koni, które sprzedano za łączną kwotę prawie 640 tys. euro, to dwa razy więcej, niż miało to miejsce jeszcze rok temu, czyli „za rządów PiS”.

- Reklama -

Głupota argumentacji w polskiej polityce i wojnie PiS-PO sięga szczytów. Ale po kolei. W niedzielę 11 sierpnia na 55. aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim, sprzedano 10 koni za łączną kwotę prawie 640 tys. euro. Najwyższą cenę na licytacji – 145 tys. euro – osiągnęła klacz ze stadniny w Michałowie.

Na aukcji wystawiono 15 klaczy i trzy ogiery. 12 koni pochodziło z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce, a sześć koni – z hodowli prywatnych. 10 koni nabyli nabyli je kupcy z Belgii, Arabii Saudyjskiej, Kataru, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Szwecji, Słowenii. Osiem koni nie osiągnęło na licytacji zakładanej przez właścicieli ceny minimalnej.

Wbrew twierdzeniom TVP, w ubiegłym roku na aukcji Pride of Poland wylicytowano 14 koni za łączną kwotę ponad 2,1 mln euro. Najwyższą cenę na licytacji – 810 tys. euro – osiągnęła klacz El Esmera ze stadniny w Michałowie. Tymczasem poczciwy minister rolnictwa i rozwoju wsi z PSL -Czesław Siekierski po aukcji powiedział mediom, że „choroba, która objęła stadniny koni za sprawą poprzedniego rządu jest za nami”.

Dodał, że „rozpoczął się proces uzdrowienia sytuacji w stadninach”, co podchwyciły sprzyjające koalicji 13 grudnia media. Wspierający go pracownicy tłumaczyli, że „organizatorzy aukcji nie chcieli pozbawić stadniny cennych klaczy” i chcą „przywrócić rynek”, ale „nie za wszelką cenę”. Wynik zostanie zapewne poprawiony jeszcze podczas poniedziałkowej aukcji Summer Sale (podczas ubiegłorocznej aukcji Summer Sale sprzedano 16 koni za 324 tys. euro), ale jakiegoś fajerwerku nie ma.

Były za to oskarżenia, że „przez ostatnich osiem lat stadniny zostały wyczyszczone z najlepszych swoich klaczy i ogierów, zostały wyczyszczone z gwiazd” i teraz „na duże sukcesy aukcyjne trzeba będzie poczekać ładnych parę lat”.

Głos w sprawie aukcji zabrała w mediach społecznościowych Monika Szatyńska-Luft, była rzecznik prasowa MSZ za rządów PiS, a przez lata redaktor naczelna portalu miłośników i hodowców koni arabskich. Napisała celnie, chociaż złośliwie: „Klęska za PiS: Pride of Poland 2023 – 14 koni sprzedanych za 2 mln 161 tys. euro. Sukces za PO: Pride of Poland 2024 -10 koni sprzedanych za niecałe 640 tys. euro”.

W sumie kłótnia jak zwykle, ale może niech tym „arabom” politycy i media dadzą spokój. Podobno „koń jaki jest każdy widzi”, ale w tym przypadku można bardziej zobaczyć „jaki jest polityk”.

Źródło: wPolityce

Najnowsze