Strona głównaWiadomościPolskaBabiarz wrócił na antenę. Tak się przywitał. Chwilę później nastąpił pierwszy "test"...

Babiarz wrócił na antenę. Tak się przywitał. Chwilę później nastąpił pierwszy „test” [VIDEO]

-

- Reklama -

Przemysław Babiarz powrócił do pracy przy igrzyskach olimpijskich na antenie reżimowej TVP. Jak się przywitał z widzami?

Zawieszenie Babiarza nastąpiło po zwykłym, ale przez środowiska lewicowe okrzykniętym jako „skandalicznym” komentarzu podczas ceremonii otwarcia igrzysk.

- Reklama -

Dziennikarz, odnosząc się do piosenki „Imagine” Johna Lennona, nieformalnego hymnu olimpijskiego, stwierdził, że wizja świata przedstawiona w utworze przypomina „wizję komunizmu”. Tak twierdził zresztą sam Lennon, choć oczywiście miał on nieco inną wizję komunizmu niż Lenin.

Nieobecność Babiarza wywołała falę poparcia ze strony współpracowników TVP oraz znanych sportowców, którzy podpisali list w jego obronie. Ostatecznie cenzorzy z TVP się ugięli i Babiarza do komentowania igrzysk przywrócili.

Dziennikarz pojawił się ponownie na antenie podczas piątkowej wieczornej sesji lekkoatletycznej na Stade de France, komentując zawody wraz z Sebastianem Chmarą.

Przywitał widzów w swoim charakterystycznym stylu, ale nie odniósł się bezpośrednio do zaistniałej sytuacji.

Witamy państwa ze Stadionu Olimpijskiego, ze Stade de France, na którym 21 lat temu rozgrywano mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Tam pamiętne złoto Roberta Korzeniowskiego. A dzisiaj zapraszamy na eliminacje sztafet mieszanych – powiedział.

Kilkanaście minut później miał pierwszą „trudną” sytuację. Gdy przedstawiał lekkoatletkę z Palestyny ewidentnie chciał powiedzieć coś więcej, ale zrobił dłuższą pauzę i ostatecznie stwierdził tylko, że jest „reprezentantką kraju, który jest w niełatwej sytuacji”.

Najnowsze