W związku ze zniszczeniem przez Rosję ukraińskiego sektora energetycznego, polski rząd przygotowuje się na przyjęcie kolejnej fali uchodźców z Ukrainy.
Po tym, jak Federacja Rosyjska napadła na Ukrainę w w lutym 2022 r., Polacy przyjęli setki tysięcy uchodźców z Ukrainy.
W sumie na koniec 2023 r. nad Wisłą mieszkało 750 tys. obywateli Ukrainy posiadających aktywny numer PESEL.
Od 1 lipca właściciele mieszkań w Polsce nie pobierają już świadczeń za to, że przyjęli pod swoje strzechy Ukraińców.
Fala ukraińskiej migracji spowolniła, choć Unia Europejska przedłużyła specjalny mechanizm przyjmowania ukraińskich uchodźców do 2026 r.
Bardzo prawdopodobne, że już niedługo znów będziemy mieć do czynienia ze zjawiskiem podobnym do tego z lutego 2022 roku.
Może się pojawić druga potężna fala uchodźców z Ukrainy. Jest to związane z tym, że w rosyjskich atakach poważnie uszkodzona została ukraińska infrastruktura energetyczna.
Polski rząd już przygotowuje się do przyjęcia nowych przybyszów zza naszej wschodniej granicy.
– Mamy wyraźne sygnały, że jesienią i zimą możliwy jest duży napływ Ukraińców – poinformował w Sejmie Dariusz Marczyński, dyrektor Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego MSWiA.