Po dwóch tygodniach negocjacji lewicowa koalicja Nowego Frontu Ludowego (PS, PCF, Zieloni – EELV, Zbuntowana Francja – LFI i trockiści z Nowej Partii Antykapitalistycznej) zgodziła się na kandydaturę Lucie Castets na stanowisko premiera.
Informację o tej nominacji podała komunistyczna gazeta „l’Humanité”. Lucie Castets to absolwentka elitarnej szkoły administracji ENA i London School of Economics and Sciences Po. Jest założycielką „kolektywu” „Nasza służba publiczna”.
W teorii, jako kandydatka Frontu, który wygrał wybory, ma szasnę na powołanie, chociaż musiałaby ją poprzeć w parlamencie jakaś szersza koalicja. Prezydent Emmanuel Macron na razie mówi, że trzeba „skupić się na igrzyskach” i zapowiada, że nie powoła nowego rządu przed „połową sierpnia”.
Emmanuel Macron nie chce na razie o niczym słyszeć i na antenie France 2, zapewnił, że na razie nie powoła nowego rządu. Później, „w zależności od postępu rozmów, moim obowiązkiem będzie mianowanie premiera i powierzenie mu zadania utworzenia rządu wspartego jak najszerszą koalicją w parlamencie, która umożliwi mu działanie i stabilność” – kontynuował Macron.
Odnosząc się do propozycji Nowego Frontu Ludowego i propozycji powołania Castets na stanowisko premiera, prezydent krótko stwierdził, że „nie o to chodziło”. Jego zdaniem pytanie dotyczy utworzenia koalicji z parlamencie, „znalezienia kompromisu”, a nie kwestii personaliów.
Nowy Front Ludowy przedstawi jednak oficjalnie kandydaturę Lucie Castets. Przedstawia ją jako polityk zasłużoną w obronie „usług publicznych”, osobę „aktywnie zaangażowaną w walkę z reformą emerytalną”, ktorą przeforsował właśnie Macron. Chodziło m.in. o podwyższenie wieku emerytalnego.
Polityk Zjednoczenia Narodowego Sébastien Chenu nazwał nominację Castets „żartem w złym guście”. Przypomniał, że była ona „dyrektorem finansowym miasta Paryża i zostawiła budżet w stanie katastrofalnym”. Lucie Castets był doradcą ds. budżetu mera Anne Hidalgo i za jej czasów „dług Paryża został podwojony”. Kandydatura ta niezbyt podoba się także w obozie partii popierających Macrona.
W programie radia France Inter, sama Lucie Castets skrytykowała „niekonsekwencję Prezydenta Republiki”, który odmawia uznania zasad demokracji. Zobowiązała się też do realizacji całego programu lewicowej koalicji, co według wielu ekonomistów oznacza budżetową katastrofę. Dodała, że „koalicja z obozem prezydenckim jest niemożliwa ze względu na nasze głębokie różnice”. Problem w tym, że posłom Frontu do uzyskania poparcia dla jej rządu może zabraknąć sporo głosów…
Lucie Castets, encore totalement inconnue il y a 24 heures, enjoint le président Macron de la nommer immédiatement 1er ministre.
Je vois qu’elle a très vite adopté les méthodes de LFI,
autoritarisme et manque de respect. pic.twitter.com/EYD91tDEHy— Papou M (@MichelF29015597) July 24, 2024
Le NFP propose @CastetsLucie pour Matignon? Cette énarque était Directrice des finances de ville de Paris, dont l’état budgétaire est totalement catastrophique!Une plaisanterie de mauvais goût j’imagine. « J’ai ruiné Paris, je peux le faire aussi pour la France » sera son slogan!
— Sébastien Chenu (@sebchenu) July 23, 2024