Strona głównaWiadomościPolitykaPrezydent Duda bojkotuje ważne święto. Zemsta?

Prezydent Duda bojkotuje ważne święto. Zemsta?

-

- Reklama -

Prezydent Andrzej Duda nie weźmie udziału w obchodach święta policji 24 lipca. Głowa państwa ma powód, by bojkotować wydarzenie.

Święto Policji zostało ustanowione przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 1995 r. na pamiątkę powołania Policji Państwowej 24 lipca 1919 roku.

- Reklama -

Od wielu lat właśnie w tym dniu prezydent bierze udział w oficjalnych uroczystościach na Placu Zamkowym w Warszawie, w czasie których wręcza nominacje na stopień nadinspektora policji zasłużonym funkcjonariuszom.

Przy okazji głowa państwa co roku wygłaszała okolicznościowe przemówienie do policjantów. W tym roku ta tradycja zostanie złamana.

„Jednak w tym roku to nie nastąpi. Andrzej Duda nie podpisał na razie żadnych nominacji generalskich, przedstawionych mu przez MSWiA. I nie zamierza ich wręczać w środę na placu Zamkowym. Sam również nie pojawi się na centralnych obchodach Święta Policji. Po raz pierwszy w historii swego urzędowania jako głowy państwa. Wyśle tylko swego przedstawiciela, który ma odczytać list od niego” – podał portal Onet.

Zemsta Dudy?

Policjanci są rozgoryczeni z powodu decyzji prezydenta. Wielu uważa, że przywódca ich zlekceważył.

– To zlekceważenie ponad 100 tys. funkcjonariuszy, którzy służą codziennie swemu krajowi. Wcześniej pan prezydent zawsze znajdował czas dla mundurowych. Podejrzewam, że mógł chcieć w ten sposób dać coś komuś do zrozumienia personalnie, ale uderzył w całą formację – mówi wysoki rangą funkcjonariusz.

– To, że prezydent nie zaplanował wręczania żadnych nominacji generalskich dla polskich policjantów, jest okazaniem braku szacunku dla formacji, która wspomaga obecnie straż graniczną i wojsko na granicy czy ABW w walce z próbami sabotażu. Policjanci są dziś po prostu wszędzie. Pomimo braków kadrowych robią wszystko, co mogą, żeby w Polsce było bezpiecznie. Policja zasługuje na to, aby na jej czele stał generał – komentuje z kolei Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów.

Dodaje, że „w środowisku policyjnym nikt nie ma wątpliwości, że pan prezydent postanowił odegrać się w ten sposób za wejście do pałacu i zatrzymanie byłych ministrów”.

Źródło:Onet

Najnowsze