Strona głównaOpinieBosak OSTRO o unijnych absurdach. "Najnowszym świadectwem tego obłędu jest..."

Bosak OSTRO o unijnych absurdach. „Najnowszym świadectwem tego obłędu jest…” [VIDEO]

-

- Reklama -

Podczas konferencji prasowej Konfederacji wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak wskazał na absurdy unijnej polityki klimatycznej. Jak mówił, jej skutki uderzą we wszystkich mieszkańców. Co więcej, politycy sami nie dowierzają, że realizacja eurokratycznych postulatów jest możliwa.

– Dziś chcemy skomentować zamierzenia Komisji Europejskiej, nowej-starej przewodniczącej Komisji Europejskiej, czyli pani von der Leyen. Ta Niemka prowadzi Unię Europejską w naszej ocenie w złym kierunku. Nie wiązaliśmy z nią żadnych nadziei, kiedy była wybierana po raz pierwszy i teraz, kiedy była wybierana po raz drugi. Konfederacja jest tutaj w pełni wierna swoim deklaracjom, a także może się pochwalić trafnością przewidywań. Ocenialiśmy jej zamierzenia jako skutkujące szkodą dla europejskiej gospodarki i dokładnie tak się stało – stwierdził Bosak.

- Reklama -

– Europejska polityka klimatyczna prowadzi Unię Europejską w kierunku utraty konkurencyjności. Coraz mniej miejsc pracy, coraz mniejsze dochody pracowników, coraz mniejszy udział ludzi, którzy ciężko pracują, w tych zyskach, jakie wypracowywał przez pokolenia europejski przemysł, europejska gospodarka, coraz większe przeregulowanie gospodarki europejskiej i przemysłu, energetyki i rolnictwa ogromną liczbą nowych przepisów – wyliczał.

– Co proponuje na nową kadencję pani von der Leyen? Oczywiście to samo, jeszcze więcej i jeszcze bardziej. To jest naprawdę wprost przerażające, jeżeli popatrzy się jak Europa jest niszczona przez tych, którzy usta mają pełne frazesów, nieustannie mówią o Europie, mówią, że Europa ma być silna, ma być zjednoczona, a tak naprawdę kolejnymi regulacjami niszczą ją – ocenił.

– Najnowszym świadectwem tego obłędu jest określenie jako celu flagowego dla unijnej gospodarki – to nastąpiło już w lutym tego roku i pani von der Leyen podtrzymuje to na swoją kolejną kadencję – redukcję emisji już nie o 55 proc., ale o 90 proc. do roku 2040, względem roku 1990. A więc jeszcze raz to podkreślmy, Unia Europejska ma emitować o 90 proc. mniej dwutlenku węgla względem roku 1990 w roku 2040. Czyli przez 50 lat kontynent, który jest jedną z najbardziej zaawansowanych przemysłowych gospodarek na świecie, z jedną z największych mobilności ludzi, najbardziej rozwiniętym transportem, największym stopniem urbanizacji, ten kontynent, który jest importerem większości dóbr wysoko przetworzonych, ma w ciągu 50 lat rozwoju zmniejszyć swoje emisje o 90 proc. No przecież to na pierwszy rzut oka brzmi jak utopia – skwitował polityk.

– I to trzeba podkreślić, my nie jesteśmy przeciwnikami nowoczesnych technologii. Wiele osób, najwięcej być może ze wszystkich partii, w Konfederacji prowadziło swoje biznesy, handlowało różnego rodzaju produktami, także nowoczesnymi. Część z nas korzysta z aut elektrycznych, część z nas korzysta z odnawialnych źródeł energii. To nie o to chodzi, czy my to popieramy, czy nie. Chodzi o to, że nie da się całej gospodarki dekretem polityków oderwanych od rzeczywistości przestawić na zupełnie inne tory, niż ona została stworzona – zastrzegł.

Bosak zwrócił uwagę, że w miksie energetycznym spada udział elektroenergetyki jądrowej. Jak dodał, chodzi też o „całkowitą dekarbonizację, a nie tylko wycofanie się z produkcji energii z węgla, ale także wycofanie się z dość ekologicznej technologii, jaką jest produkcja energii z gazu”. – Ogrzewanie domów gazem, nie tylko wyjście z ogrzewania domów olejem opałowym czy węglem, ale wyjście z ogrzewania domów gazem. To jest, proszę Państwa, szkodliwy obłęd. I oni brną w to coraz dalej – wskazał. Jak dodał, postulaty te mają poparcie „właściwie wszystkich głównych partii politycznych, przynajmniej oficjalnie”. Podkreślił, że z „nieoficjalnych rozmów z politykami może powiedzieć, że politycy w różnych państwach europejskich mają ogromne wątpliwości, czy to w ogóle jest możliwe, czy to ma sens”.

– Warto także podkreślić, że pani von der Leyen zamierza dotrzymać innych negatywnych ustaleń, takich jak realizacja postanowień paktu migracyjnego, takich jak zmiany traktatowe centralizujące Unię Europejską i likwidujące zasady jednomyślności, a więc tworzące superpaństwo europejskie i likwidujące naszą suwerenność, takich jak europejska demokratyczna tarcza przed dezinformacją, nie owocująca niczym innym jak większym ograniczeniem krytyki tego, co chce robić Komisja Europejska, no bo wiadomo, że w optyce eurokratów każda krytyka ich działań to po prostu dezinformacja. Doświadczamy tego przy temacie klimatu, doświadczaliśmy tego przy COVID-zie, doświadczamy tego przy komentowaniu sytuacji na Ukrainie – wskazał.

– Warto też podkreślić, że zgodnie z prognozami samej Komisji Europejskiej, ten system ETS i jego rozszerzenie, które wejdzie od 2027 roku, a więc ETS-2, czyli rozszerzenie systemu handlu emisjami na transport drogowy i na budownictwo, on osiąga horrendalne koszty. Mowa jest o tym, że uprawnienia do emisji dwutlenku węgla mogą przekroczyć nawet 200 euro. To jest dodatkowy podatek nałożony na transport, na budownictwo, na gospodarkę. To jest administracyjna metoda powodująca, że wszystko jest w Europie coraz droższe, że zwykłych ludzi na coraz mniej stać – wyliczał.

Według Bosaka, „tę złą politykę można w bardzo prosty sposób zatrzymać, likwidując ten system ETS, ograniczając go, ustanawiając górne limity cen tych uprawnień”. – Jest na to bardzo wiele sposobów. Oni o żadnym z tych sposobów nie chcą nawet podjąć dyskusji. Więc jest w pełni zgodne z faktami i odpowiedzialne, żeby powiedzieć, że polityka Unii Europejskiej, polityka Komisji Europejskiej, będąca przedmiotem konsensusu centroprawicy, centrum i lewicy, prowadzi do wzrostu cen wszystkiego w Europie. To prowadzi do wydrenowania budżetu zwykłych ludzi prowadzących działalność gospodarczą albo po prostu gospodarstwa domowe – dodał.

Najnowsze