Strona głównaWiadomościŚwiatW mieście zamknięto ostatni sklep sprzedający alkohol i wieprzowinę. "Tam nie ma...

W mieście zamknięto ostatni sklep sprzedający alkohol i wieprzowinę. „Tam nie ma już Francuzów”

-

- Reklama -

W podparyskim mieście Mantes-la-Jolie zamknięty został ostatni sklep, gdzie można było jeszcze kupić alkohol i wieprzowinę. Po dwudziestu dwóch latach działalności supermarket „La Crémerie” przestał działać. Według menadżera winą jest „ogólna zmiana zwyczajów kulinarnych okolicy”.

Sklep znajdował w części miasta zabudowanej blokami z wielkiej płyty. Nie jest żadną tajemnicą, że dziś przytłaczająca większość mieszkańców to imigranci i ich potomkowie, w większości wyznający islam i nie zainteresowani zakupami produktów z mięsa wieprzowego.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Dziennikarze „Le Parisien” alarmują, że obecnie klienci zainteresowani zakupem takich towarów będą musieli udawać się aż do centrum miasta.

Europa Suwerennych Narodów

Dla pani Jeannette jest to mocny cios – pisze dziennik. – Emerytka korzysta z niego regularnie, gdyż nie ma już odwagi prowadzić samochodu. „Nadal mogę zamówić dostawę do domu, ale ten mały sklep spożywczy pozwala mi wyjść i spotkać się z ludźmi. Aby znaleźć wieprzowinę, ekonomiczne mięso w pełnym tego słowa znaczeniu, muszę udać się do centrum miasta lub do oddalonej o 2 km dzielnicy biznesowej Buchelay. To jakieś 25 minut na piechotę.”

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Jednak przedstawiciele merostwa nie widzą w tym większego problemu. – Oferta handlowa dzielnicy powinna odzwierciedlać charakter tego miejsca – powiedział samorządowiec cytowany przez dziennik.

Tym samym dla etnicznych Francuzów nie ma już tam miejsca.

Źródło:leparisien.fr

Najnowsze