W VIII dzielnicy Paryża nożownik zaatakował policjanta, który zabezpieczał sklep. Atak miał miejsce w pobliżu Pól Elizejskich w Paryżu. Mężczyzna z nożem, który zaatakował patrol został ostatecznie obezwładniony.
Do tego incydentu doszło w czwartkowy wieczór 18 lipca. Policjant został ugodzony w szyję w szyję. Ranny został też napastnik. Żadnemu z nich nie zagraża niebezpieczeństwo śmierci. Na terenie zamachu utworzono duży obwód bezpieczeństwa.
Niedawno w pobliżu dworca kolejowego Gare de l’Est w Paryżu w podobny sposób został zaatakowany żołnierz biorący udział w operacji Sentinel (zabezpieczenie ważnych obiektów). Tam napastnik wbił nóż między łopatki żołnierza. Agresor z Afryki, który został zakwalifikowany jako osoba chora psychiczna, kilka lat wcześniej także zabił człowieka.
Teraz przechodnie zgłosili na policję podejrzanie zachowującą się osobę w sklepie Louis Vuittona. Kiedy przybył patrol, agresor rzucił się na funkcjonariusza policji, raniąc go w szyję. Drugi z policjantów strzelił do napastnika poważnie raniąc 27-letniego mężczyznę w brzuch.
Także z dzisiaj pochodzi informacja o „zradykalizowanym” i „niebezpiecznym” islamiście, który jest aktywnie poszukiwany w związku z próbą zabójstwa taksówkarza w Le Mans. Mężczyzna okradł kierowcę, a następnie uciekł jego pojazdem. Ma być wyposażony w pistolet i karabin.
W stan pogotowie postawiono służby antyterrorystyczne. Podczas napadu mężczyzna „wypowiadał się niezwykle agresywnie pod adresem policji”, wskazując, że chce ich „zaatakować”. Według Krajowej Prokuratury Antyterrorystycznej (Pnat), z którą się skontaktowano, czynił także „uwagi korzystne dla Hamasu i jego muzułmańskich braci”. Itd., itp.