Strona głównaWiadomościŚwiatPełna emocji debata przedwyborcza. „Imigracja jest głównym powodem, który zakłóca naszą tożsamość...

Pełna emocji debata przedwyborcza. „Imigracja jest głównym powodem, który zakłóca naszą tożsamość i nasze bezpieczeństwo”

-

- Reklama -

„Przywrócę bezpieczeństwo w kraju” – obiecywał szef Zjednoczenia Narodowego (RN) Jordan Bardella w czasie debaty telewizyjnej w TF1 naprzeciw obecnego premiera Gabriela Attala z obozu prezydenckiego (Renesans) i Manuela Bomparda, który reprezentował koalicję lewicy, czyli Nowy Front Ludowy. Debata odbyła się kilka dni przed pierwszą turą wyborów do parlamentu.

Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego wskazał też jednoznacznie, że „imigracja jest głównym powodem, który zakłóca naszą tożsamość i nasze bezpieczeństwo”, a dodatkowo generuje duże wydatki publiczne z budżetu.

Bardella obiecywał „drastycznie ograniczyć przepływy migracyjne”, w tym zniesienie „prawa do ziemi” przy uzyskiwaniu francuskiego obywatelstwa (fakt narodzin na ziemi francuskiej). Zapowiedział też ograniczenie bezpłatnej opieki zdrowotnej dla osób przebywających we Francji nielegalnie.

W przypadku wygranej obozu narodowego i objęcia funkcji przez niego funkcji premiera, Bardella obiecywał „położyć kres tej masowej imigracji” i obiecał wprowadzić próg 10 000 legalnych wjazdów migrantów na rok.

Jordan Bardella argumentował, że obecnie „wielu Francuzów nie rozpoznaje już kraju, w którym dorastali”. „Nie ma już Francuza, który nie boi się o swoje bezpieczeństwo w przestrzeni publicznej. Nie ma już kobiety, która nie obawiałaby się o swoje bezpieczeństwo w zależności od stroju, w którym wraca do domu” – mówił obecny eurodeputowany z RN.

Bardella zapowiedział odrzucenie „kultury wymówek” i konkretne działania na rzecz bezpieczeństwa. W tym m.in. zawieszania zasiłków rodzinnych dla rodziców popełniających przestępstwa nieletnich i zaostrzenia skali kar. Skrytykował islamistyczną ofensywę w szkołach, szczególnie jeśli chodzi o noszenie abaji i muzułmańskich symboli religijnych w szkołach.

Tematami debaty były także siła nabywcza gospodarstw domowych i emerytury. Ze względu na krótką kampanię, telewizyjne starcie miało spore znaczenie. Gabriel Attal, Jordan Bardella i Manuel Bompard kłócili się m.in. o „podwójne obywatelstwo”, które Zjednoczenie Narodowe chce znieść w przypadku obywateli spoza UE, czy cofnięcie reformy emerytalnej, która przedłużała czas pracy. Tutaj największym jej przeciwnikiem jest lewica, która chce nawet skrócić wiek emerytalny do lat 60.

Z kolei Bardella proponował natychmiastową obniżkę podatku VAT do 5,5% na paliwa, prąd i gaz. „Ile to kosztuje i jak to sfinansujecie?” – odpowiadał premier Attal i stawiał się w roli obrońcy rownowagi budżetu. Nazwał tego typu obietnice „księżycowymi”. Manuel Bompard z Frontu Ludowego, szedł jeszcze dalej i obiecywał podwyżki płacy minimalnej, socjalu i innych wynagrodzeń.

Źródło: Valeurs/ TF1/ Le Figaro

Najnowsze