Strona głównaWiadomościŚwiatFarage: Ostrzegałem, że wojna na Ukrainie nadchodzi. Zachód grał na rękę Putinowi

Farage: Ostrzegałem, że wojna na Ukrainie nadchodzi. Zachód grał na rękę Putinowi

-

- Reklama -

Nie ustaje burza po słowach Nigela Farage’a o prowokowaniu Rosji. Lider brytyjskiej partii Reform UK zapewnił w niedzielę, że nie jest apologetą Putina, tymczasem biuro prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zasugerowało, że jest on „zainfekowany wirusem putinizmu”.

„Nie jestem i nigdy nie byłem apologetą ani zwolennikiem Putina. Jego inwazja na Ukrainę była niemoralna, oburzająca i nie do obrony. Jako orędownik suwerenności narodowej uważam, że Putin postąpił całkowicie niewłaściwie, dokonując inwazji na suwerenny naród ukraiński. Nikt nie może uczciwie oskarżyć mnie o bycie zwolennikiem ustępstw. Nigdy nie próbowałem w żaden sposób usprawiedliwiać inwazji Putina i nie zamierzam tego robić teraz” – napisał Farage w tekście opublikowanym w „The Sunday Telegraph”.

- Reklama -

Ale dodał: „To nie zmienia faktu, że dekadę temu widziałem, iż to (wojna) nadchodzi, ostrzegałem, że to nadchodzi i jestem jednym z niewielu polityków, którzy konsekwentnie mieli rację i byli uczciwi w kwestii wojny Rosji na Ukrainie. Przez ostatnie 10 lat mówiłem, że Zachód grał na rękę Putinowi, dając mu pretekst do zrobienia tego, co i tak chciał zrobić”.

„Jak już wielokrotnie jasno mówiłem od tego czasu (od 2014 roku – PAP), jeśli szturchniesz rosyjskiego niedźwiedzia kijem, nie zdziw się, jeśli odpowie. A jeśli nie masz ani środków, ani woli politycznej, by stawić mu czoła, szturchanie niedźwiedzia nie jest oczywiście dobrą polityką zagraniczną” – przekonywał Farage.

Sprawa wybuchła w piątek, gdy Farage w ramach przedwyborczego wywiadu w stacji BBC został zapytany o kilka budzących kontrowersje stwierdzeń z przeszłości, m.in. o wpis w mediach społecznościowych z lutego 2022 roku, w którym ocenił, że rosyjska inwazja na Ukrainę była „konsekwencją ekspansji UE i NATO” oraz o to, że w 2024 roku wskazał na Władimira Putina jako na polityka, którego najbardziej podziwia.

Odnosząc się do pierwszej wypowiedzi, odparł, że od lat 90. argumentował, że „nieustanna ekspansja na wschód” NATO i UE daje Putinowi „powód, by mówić Rosjanom, że »(oni) znów po nas przyjdą i rozpoczną wojnę«”. Dodał również: „Sprowokowaliśmy tę wojnę. Oczywiście jest ona jego (Putina) winą”. W komentarzu do drugiego stwierdzenia tłumaczył: „Powiedziałem, że nie lubię go (Putina) jako osoby, ale podziwiałem go jako polityka, ponieważ zdołał opanować kierowanie Rosją”.

Reform UK ma w ostatnich sondażach poparcie rzędu 15-20 proc., dzięki czemu zbliża się, a czasem nawet przegania będącą zwykle na drugim miejscu Partię Konserwatywną. Przy obowiązującej ordynacji większościowej partia ta może jednak liczyć co najwyżej na kilka mandatów w wyznaczonych na 4 lipca wyborach do Izby Gmin.

Źródło:PAP

Najnowsze