Strona głównaWiadomościŚwiatEkonomiczne pomysły lewicy, czyli zawsze nowe podatki

Ekonomiczne pomysły lewicy, czyli zawsze nowe podatki

-

- Reklama -

Przed wyborami parlamentarnymi, francuska lewica licytuje ostro. Jej obietnice mogą kosztować setki miliardów euro i dzieje się to w momencie, kiedy Bruksela ogłosiła, że ten kraj może zostać ze względu na nadmierne zadłużenie objęty nadzorem KE. Program polityczny Nowego Frontu Ludowego zawiera wiele obietnic socjalnych i zapowiedzi nowych podatków dla „bogaczy”.

150 zaproponowanych „reform” uważa się za oderwane od rzeczywistości, a ich koszt w latach 2024–2027, wycenia się na ponad 200 miliardów euro (287 mld wg oceny rządu). 23 miliardy mają kosztować tylko podwyżki dla administracji. Budowa 200 000 mieszkań komunalnych rocznie ma kosztować 10 miliardów.

Sztandarową obietnicą lewicy jest jednak zniesienie „reformy emerytury” Macrona i obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat. Koszt – 53 miliardy euro. „Zaledwie” 5 miliardów euro ma pójść rocznie na socjalną pomoc. Tego typu obietnic jest sporo.

Jednak politycy lewicy twierdzą, że ich program zostanie sfinansowany nowymi podatkami i twierdzą, że deficyt się nie zwiększy. Zapewniają przy tym, że „92% Francuzów nie odczuje podwyżki podatków” (Éric Coquerel), więc zapewne chcą złupić tylko 8% najbogatszych. W planach Frontu Ludowego jest m.in. zniesienie „podatku liniowego”, podatek „ekologiczny”, wprowadzenie opodatkowania wielkich fortun, czy spadków…

Jak to elegancko określają francuskie media – „Nowy Front Ludowy zakłada zwiększenie presji podatkowej na najbogatszych”. Za to „tradycyjnie” próbują przekupić obietnicami podwyżek płac nauczycieli, którzy i tak są grupą mocno przechyloną na lewo, administrację (podwyżka o 10%), czy młodzież (zasiłek gwarancji „autonomii”). W programie jest też „intensyfikacja termomodernizacji”, podwyżka płacy minimalnej o 14%, zamrożenie cen, zwiększenie zasiłku mieszkaniowego (APL), itp.

Front Ludowy, czyli nowa koalicja partii lewicy, powstał jako odpowiedź na rozwiązanie przez Macrona parlamentu i ogłoszenie przedterminowych wyborów. Do Frontu weszli Zbuntowana Francja, komuniści, trockiści z Nowej Partii Antykapitalistycznej, socjaliści i Zieloni. Podobna koalicja pod nazwą NUPES została zawiązana przed poprzednimi wyborami, ale rozpadła się jesienią 2023 roku na tle stosunku do wojny w Gazie. Wielu polityków Zbuntowanej Francji (LFI) nie tylko wspierało Hamas, ale posunęło się do wypowiedzi antysemickich, co spotkało się zwłaszcza z krytyką PS i PCF.

 

Najnowsze