Strona głównaWiadomościPolskaWyciekły tajemnice majątku sędziego Szmydta, który uciekł na Białoruś

Wyciekły tajemnice majątku sędziego Szmydta, który uciekł na Białoruś

-

- Reklama -

Na światło dzienne wychodzi coraz więcej szczegółów na temat byłego sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł w maju na Białoruś i jest oskarżony o szpiegostwo.

„Fakt” ujawnił szersze informacje na temat finansów byłego sędziego Tomasza Szmydta. Ostatnie polskie wynagrodzenie, które przysługuje mężczyźnie, dotyczy okresu od 1 do 9 maja. Szmydtowi nie przysługuje odprawa, ani inne świadczenia związane z rezygnacją z funkcji sędziego. Uciekinierowi należy się natomiast wypłata za zaległy urlop.

- Reklama -

„Tomaszowi Szmydtowi należy się jeszcze ekwiwalent za 11 dni niewykorzystanego urlopu. Nie można na chwilę obecną określić, czy i ewentualnie jakie kwoty pozostaną do wypłaty wynagrodzenia i ekwiwalentu za niewykorzystany urlop” – czytamy.

Pieniądze, które miał dostać Szmydt został jednak zablokowane na poczet „wierzytelności z tytułu roszczeń alimentacyjnych”.

Były sędzia był dwukrotnie żonaty. Jego druga żona, znana pod pseudonimem „mała Emi”, na zlecenie oczerniała sędziów nieprzychylnych reformie wymiaru sprawiedliwości z czasów rządów PiS.

W Grójcu Szmydt mieszkał z Oleną K. i jej córkami. Kobieta prowadziła firmę w Polsce, jednak tuż przed ucieczką na Białoruś wyrejestrowała ją.

Majątek Tomasza Szmydta

Jako sędzia Szmydt zarabiał 24,5 tys. zł miesięcznie. Były sędzia nie posiada oszczędności, nieruchomości, ani akcji czy udziałów. Jego jedynym dobrem ruchomym jest Seat Ibiza z 2015 roku.

Były sędzia zaciągnął dwa kredyty i dwie pożyczki, a do spłaty pozostały mu jeszcze 584 tys. złotych.

Sprawa sędziego Szmydta

Na 55-letnim Szmydcie ciąży zarzut szpiegostwa. Zgodnie z art. 130 par. 1 Kodeksu karnego, kto bierze udział w działalności obcego wywiadu albo działa na jego rzecz przeciwko RP, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż pięć lat. Art. 130 Kk par. 5 stanowi, że jeśli tego czynu dopuści się funkcjonariusz publiczny, kara wynosi od ośmiu lat więzienia do dożywocia.

Sprawa sędziego Tomasza Szmydta stała się publiczna, gdy – formalnie przebywający od 22 kwietnia do 10 maja na urlopie – sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie pojawił się 6 maja na propagandowej konferencji prasowej w Mińsku na Białorusi. Państwowa białoruska agencja prasowa BiełTA poinformowała, że poprosił władze Białorusi o „opiekę i ochronę”. Sędzia powiadomił natomiast, że zrzeka się dotychczasowego stanowiska w WSA „ze skutkiem natychmiastowym”. Następnie Szmydt zaczął się pojawiać w białoruskich i rosyjskich mediach i powtarzać tezy tamtejszej propagandy.

Udzielił m.in. wywiadu w programie Władimira Sołowiowa, nazywanego główną twarzą kremlowskiej propagandy, który w swoich wcześniejszych programach zbrodnie w Buczy, Kramatorsku czy Mariupolu nazywał przygotowanymi przez Ukrainę „inscenizacjami”. Aktywne były również profile byłego sędziego w mediach społecznościowych, na których zamieszczano liczne wpisy.

Polska prokuratura uznała, że Szmydt, biorąc udział w tych programach rządowych mediów białoruskich i rosyjskich, działał na szkodę RP i wziął udział w „wojnie hybrydowej” wobec Polski.

16 maja list gończy za Szmydtem wystawiła Prokuratura Krajowa. Tego samego dnia list opublikowała mazowiecka policja.

Dzień wcześniej warszawski sąd rejonowy uwzględnił wniosek prokuratury i wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu Tomasz Szmydta na trzy miesiące „z uwagi na fakt ukrywania się podejrzanego, obawę matactwa procesowego oraz zarzucenie podejrzanemu popełnienia zbrodni szpiegostwa”.

Sąd Dyscyplinarny przy NSA 9 maja uchylił immunitet sędziego, zezwolił na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania oraz zawiesił go w czynnościach. Wkrótce potem poinformowano, że prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego przyjął złożone publicznie oświadczenie Szmydta o zrzeczeniu się ze skutkiem natychmiastowym urzędu sędziego.

Polska wystąpiła do Interpolu o ściganie byłego sędziego czerwoną notą, ale nasze służby spotkały się z odmowną decyzją.

Czytaj więcej:

Interpol odmówił polskim władzom ws. sędziego Szmydta

Najnowsze