Strona głównaOpinieBosak komentuje historyczny wynik Konfederacji. "Wielu nie wierzyło w to"

Bosak komentuje historyczny wynik Konfederacji. „Wielu nie wierzyło w to”

-

- Reklama -

W ocenie lidera Konfederacji Krzysztofa Bosaka jego ugrupowanie pokazało, że jest w stanie wygrywać, nie rezygnując ze swojej wyrazistości. Przeprowadziliśmy kampanię, w której powiedzieliśmy najwięcej krytycznych rzeczy o UE. Wyborcy to nagrodzili – powiedział podczas wieczoru wyborczego.

Z badania exit poll Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP wynika, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego KO zdobyła 38,2 proc. głosów, PiS – 33,9 proc., Konfederacja – 11,9 proc., Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) – 8,2 proc., a Lewica – 6,6 proc. Według sondażu, KO będzie miała 21 mandatów, PiS – 19, Konfederacja – 6, Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) – 4, a Lewica – 3.

Komentując sondażowe wyniki wyborów podczas niedzielnego wieczoru wyborczego, Bosak wspomniał o ostatnich wyborach samorządowych. – Wielu nie wierzyło w to, że jesteśmy w stanie osiągnąć dobry wynik i poszerzyć bazę wyborczą – a przypomnę, że to się udało. Pomimo tego, że to były najtrudniejsze wybory, udało nam się w poprzednich wyborach poszerzyć bazę wyborczą. Pokazaliśmy, że ciężką pracą i docieraniem z prawdą, ale także nierezygnowaniem z żadnego ze swoich postulatów, punktów programu politycznego jesteśmy w stanie poszerzać swoją bazę wyborczą – stwierdził.

Dodał, że w wyborach do PE członkowie Konfederacji pokazali, że są w stanie „wygrywać, nie rezygnując ze swojej wyrazistości”. – Przeprowadziliśmy kampanię, w której – w mojej ocenie – powiedzieliśmy najwięcej w historii polskich kampanii politycznych krytycznych rzeczy o UE. Takiej kampanii od 2004 r. nie było, gdzie tak wiele rzeczy zostało wypowiedziane wprost. Wyborcy to nagrodzili. Wyborcy pokazali, że chcą tej wyrazistości, ideowości, bezkompromisowości. Tę bezkompromisowość, wyrazistość, ideowość teraz dostaną w europarlamencie – stwierdził lider ugrupowania.

Bosak pogratulował wszystkim osobom zaangażowanym w kampanię. – To był pokaz prawdziwego zjednoczenia sił ideowej prawicy. Pokazaliśmy, że sytuacja sprzed pięciu lat, kiedy zrobiliśmy naprawdę dobrą kampanię wyborczą, pełną prawdy, pasji, zaangażowania i nie udało się osiągnąć progu – że to nam nie podcina skrzydeł, to nas tylko jeszcze mobilizuje do walki – podsumował.

Źródło:PAP

Najnowsze