Strona głównaWiadomościBiznesSzczecin traci terminal. Niemcy zacierają ręce, przejmą transport

Szczecin traci terminal. Niemcy zacierają ręce, przejmą transport

-

- Reklama -

Kurczy się sieć terminali zbożowych w portach. Pisaliśmy już o niepewnym losie tych w Gdyni i Gdańsku, teraz okazuje się, że zniknie i ten w Szczecinie – ujawnia „Rzeczpospolita”.

Jak ustaliła gazeta, elewator zbożowy Andreas w Porcie Szczecin ma zostać sprzedany i wycofany z eksploatacji. Jego kupcem ma być amerykańska firma, producent klejów, która chce zlikwidować terminal do przeładunku zbóż i przechowywać tam składniki do produkcji klejów.

Dziennik zwrócił uwagę, że elewator jest własnością prywatnej firmy, trudno zatem podważać jej decyzję. Ale, jak zauważyła „Rzeczpospolita”, oznacza ona też, że z mapy znika jeden z kluczowych punktów przeładunku polskich zbóż i pasz kierowanych na eksport. Rocznie przeładowuje ok. 650 tys. ton zbóż i pasz, z tego ok. 500 tys. ton zbóż.

Według gazety regionalnego znaczenia elewatora nie sposób przecenić: obsługiwał on lwią część producentów z Zachodniego Pomorza, Wielkopolski czy Lubuskiego.

A to oznacza, że transport przejmą Niemcy – dokładniej port Murakan, który oddalony jest od Szczecina o 130 kilometrów. „Bliskość jest kluczowa, bo koszty transportu bardzo wpływają na atrakcyjność ceny polskiego zboża. Dlatego, z racji położenia, terminal ten istotny jest dla rolników z województwa zachodniopomorskiego, lubuskiego, ale nawet z Wielkopolski czy Dolnego Śląska, skąd zboże może trafiać do Szczecina pociągiem” – czytamy.

„Rzeczpospolita” zaznaczyła, że terminale zbożowe w polskich portach stały się w ostatnich latach jednym z kluczowych elementów infrastruktury handlu: poza eksportem polskich producentów miały też służyć jako okno na świat dla tranzytu z Ukrainy.

Najnowsze