Zielony Ład i inne działania podejmowane w „imię walki ze zmianami klimatu” sprawiają, że jest coraz drożej, a biznes ucieka od regulacji i rosnących kosztów. Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska nie zamierza z obranego kursu rezygnować i na dodatek twierdzi, że kolejny nowy podatek nam pomoże. Jej postawę w ostrych słowach skomentował Tomasz Sommer.
Hennig-Kloska gościła w Radiu ZET. W serii pytań od widzów padło następujące: Czy Pani wie, że przez opłaty klimatyczne firmy uciekają ze swoją produkcją poza Europę? A jeśli uciekają poza Europę, to transport towarów do Europy wytworzy jeszcze większy ślad węglowy. Gdzie tutaj logika? Czy ktoś z Was czasami myśli?
Minister klimatu nie podziela tego zdania. Twierdzi, że z Polski „firmy uciekają dzisiaj głównie przez to, że mamy najbardziej emisyjną gospodarkę w Europie”.
Co więcej, jest przekonana, że „firmy chcą już przechodzić nad czystą energię”. – I tak inwestorzy, takie kraje (jak Polska) będą coraz bardziej omijać – dodała.
– Dlatego mówię zawsze, że zmiana w energetyce jest potrzebna, by nasza gospodarka była konkurencyjna. Byśmy mieli tu wysokopłatne miejsca pracy, bo inwestorzy będą szukać bezemisyjnych systemów energetycznych – mówiła zgodnie z narracją klimatyczną.
– I to jest jakby punkt pierwszy. Punkt drugi – Unia Europejska wprowadza tzw. podatek graniczny, który będzie właśnie chronił nasz przemysł, eliminując właśnie produkty, czy też podrażając produkty, które niosą ze sobą ślad węglowy – dodała Hennig-Kloska.
Sposób rozumowania minister klimatu skrytykował redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” Tomasz Sommer.
„Jesteśmy w mocy wariatów. Ta pani przekonuje, że przedsiębiorcom zależy na 'niskoemisyjnej gospodarce’ i wysokich płacach. I jeszcze ma im w tym pomóc podatek graniczny. Ona albo nie rozumie, że idiotyczne regulacje, wysokie płace i podatki mogą tylko i wyłącznie niszczyć przedsiębiorstwa, albo, śladem Tuska i w myśl zaleceń Geobbelsa, kłamie jak z nut” – skomentował w mediach społecznościowych Sommer.
Jesteśmy w mocy wariatów. Ta pani przekonuje, że przedsiębiorcom zależy na „niskoemisyjnej gospodarce” i wysokich płacach. I jeszcze ma im w tym pomóc podatek graniczny. Ona albo nie rozumie, że idiotyczne regulacje, wysokie płace i podatki mogą tylko i wyłącznie niszczyć… https://t.co/71iK8hNjJ9
— Tomasz Sommer (@1972tomek) May 15, 2024