Strona głównaWiadomościŚwiatWystawili zieloną aktywistkę do Parlamentu Europejskiego. Kompromitacja nadeszła szybko

Wystawili zieloną aktywistkę do Parlamentu Europejskiego. Kompromitacja nadeszła szybko

-

- Reklama -

Austriacka partia Zielonych poinformowała w środę, że nie zrezygnuje z kandydatury Leny Schilling w wyborach do europarlamentu. Decyzję taką podjęto, mimo iż – główna kandydatka ugrupowania rozpowszechniała nieprawdziwe informacje na temat innych osób, m.in. przyjaciół, współpracowników czy dziennikarzy.

Przywódcy Zielonych poinformowali, że nie będą dokonywać żadnych zmian na swoich listach wyborczych, a ujawnione fakty nie mają kontekstu politycznego. W podobnym tonie wypowiedziała się sama Schilling, która jednocześnie oświadczyła, że publikacje na temat jej zachowań i wypowiedzi nie są dobre ani dla kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, ani dla polityki w ogóle.

- Reklama -

Dyskusja na temat przyszłości politycznej Schilling wybuchła po publikacji portalu dziennika „Der Standard”. Dziennikarze ujawnili ugodę sądową zawartą między kandydatką a jej przyjaciółmi, w której Schilling zobowiązała się do powstrzymania się od wygłaszania oświadczeń na temat tych osób. Wcześniej polityk twierdziła, że jej ówczesna najlepsza przyjaciółka została pobita przez męża, wskutek czego poroniła.

W specjalnym oświadczeniu Zieloni podali, że Schilling wygłosiła te uwagi „w trosce o przyjaciółkę”. Część środowiska partii uważa jednak, że sprawa ta jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Jak pisze „Der Standard”, ponad 50 rozmówców jego dziennikarzy potwierdziło, że Lena Schilling oczerniła lub obraziła wiele osób. „Schilling ma problematyczny stosunek do prawdy, nastawia ludzi przeciwko sobie i pozostawia po sobie spaloną ziemię” – czytamy.

„Der Standard” przypomina, że media ujawniły też inne przykłady podobnych zachowań polityk. Schilling miała powiedzieć swoim znajomym i przyjaciołom, że molestował ją dziennikarz prywatnej firmy medialnej, z którym miała stały kontakt zawodowy. Po wszczęciu przez jego redakcję postępowania wyjaśniającego mężczyzna udostępnił treści swoich rozmów z Schilling, z których wynikało, że nie dopuścił się żadnego istotnego uchybienia. W innym przypadku miała ona wymyślić swój romans ze znanym dziennikarzem telewizyjnym, a jednocześnie zarzucać mu, że utrzymywał kontakty z innymi kobietami z jej partii.

Z kolei w październiku 2023 roku liderka klubu parlamentarnego Zielonych Sigrid Maurer powiedziała, że poseł tej partii Clemens Stammler miał nękać młodą aktywistkę i ranić dziennikarza, który chciał jej pomóc. Poinformowano wtedy, że Stammler zrezygnuje ze sprawowania mandatu i pójdzie na terapię. Później okazało się, że rzekomo molestowaną osobą była Lena Schilling, już wówczas uważana za potencjalną główną kandydatkę Zielonych w wyborach do PE.

Lena Schilling to urodzona w 2001 roku austriacka tzw. aktywistka klimatyczna. 24 lutego 2024 roku Zieloni umieścili ją na pierwszym miejscu listy kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Źródło:PAP

Najnowsze