Meksykański Senat uchwalił w piątek przepisy zakazujące wysiłków na rzecz zmiany orientacji seksualnej lub identyfikacji płciowej innych osób, znanych jako terapie konwersyjne. Przewidziano kary do sześciu lub nawet do 12 lat więzienia w przypadku niepełnoletnich ofiar.
Reforma przewiduje kary za przeprowadzanie, wymuszanie i finansowanie wszelkiego rodzaju leczenia, terapii czy praktyk ograniczających orientację seksualną innej osoby – podał dziennik „El Sol de Mexico”.
Sprawcom grozić będzie kara od dwóch do sześciu lat więzienia i grzywna do 217 tys. pesos (51 tys. zł), a w przypadku przedstawicieli profesji medycznych również czasowy zakaz wykonywania zawodu. Jeśli ofiara jest niepełnoletnia lub jest osobą z niepełnosprawnością, wyrok może wzrosnąć nawet do 12 lat więzienia.
Takich kar nie przewidziano natomiast w sytuacji, gdy zakazanego działania dopuszczą się rodzice lub opiekunowie ofiary. W ich przypadku sędzia będzie mógł zastosować „reprymendę lub ostrzeżenie”.
Zadowolenie z przyjęcia projektu wyraziła senatorka Citlalli Hernandez, która zgłosiła go prawie sześć lat temu. „Nie można wyleczyć kogoś, kto nigdy nie był chory” – powiedziała.
„Wysiłki w celu korekty orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej są praktykami, które motywowały łamanie praw człowieka społeczności LGBTTTIQ+” – napisano w grafice opublikowanej przez Senat na platformie X.
Za nowelizacją kodeksu karnego i generalnej ustawy o zdrowiu, by wprowadzić zakaz, opowiedziało się 77 senatorów. Czworo było przeciw, a 15 wstrzymało się od głosu – przekazał portal Infobae. Miesiąc wcześniej nowele przegłosowała Izba Deputowanych.