Strona głównaWiadomościPolitykaJózefaciuk chciał być dowcipny, ale zabrakło inteligencji. Nawet Czarzasty tego nie zdzierżył...

Józefaciuk chciał być dowcipny, ale zabrakło inteligencji. Nawet Czarzasty tego nie zdzierżył [VIDEO]

-

- Reklama -

Poseł Marcin Józefaciuk z Platformy Obywatelskiej znów zabłysnął. Tym razem nawet wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty nie wytrzymał.

Józefaciuk wyszedł na mównicę i próbował być błyskotliwy, atakując religię. Nie do końca mu to wyszło.

– Religia jest jak pewien męski organ. Jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny. Ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nosem, to już mamy pewien problem – stwierdził Józefaciuk.

Porównywanie religii do wiadomego organu było tak beznadziejne, że nie zdzierżył tego nawet Włodzimierz Czarzasty, a chyba nikt nie podejrzewa polityka Lewicy o pałanie szczególną miłością do jakiekolwiek kultu.

– Marne to było – skomentował prowadzący akurat obrady wicemarszałek.

Gdy później Józefaciuk próbował się tłumaczyć ze swoich słów, to wyszło tylko gorzej, bo stwierdził, że męskim organem, o który mu chodziło był… mózg.

– Szczerze mówiąc chciałbym niektórym, których to mocno dotknęło, zwrócić uwagę na to, że mózg męski troszeczkę inaczej waży i ma na przykład istoty szarej trochę więcej w hipokampie, więc mi chodziło o mózg, a jeżeli czyjeś myśli poszły w innym kierunku, nie mam na to wpływu – powiedział.

Józefaciuk jest posłem-debiutantem. Ciekawe, czy po takiej serii wpadek ktoś weźmie go na listy przy następnych wyborach.

spot_img

Najnowsze