Parlament Szwecji po kilkugodzinnej debacie opowiedział się w środę za liberalizacją przepisów o tzw. prawnej zmianie płci. Od 1 lipca taką procedurę będzie można przeprowadzić po ukończeniu 16 lat za zgodą opiekuna i po konsultacji z lekarzem.
Dotychczas, aby zmienić oznaczenie płci w rejestrze ludności i numerze personalnym, należało mieć ukończone 18 lat oraz zdiagnozowaną dysforię płci.
Za zmianami głosowało 234 parlamentarzystów z sześciu partii rządzących oraz opozycyjnych, a przeciwko było 94 deputowanych Chrześcijańskich Demokratów oraz prawicowych Szwedzkich Demokratów. Przedstawiciele sprzeciwiających się ugrupowań próbowali bezskutecznie odesłać projekt do komisji.
Projekt budził kontrowersje, wielu posłów było nieobecnych na głosowaniu, a dwóch głosowało wbrew stanowisku swoich ugrupowań.
Zwolennicy liberalizacji podnosili kwestię „biurokratycznych upokorzeń”, jakich doświadczają osoby przechodzące proces „korekty płci”. Krytyczni deputowani wyrażali obawy, że będzie dochodzić do nadużyć oraz domagali się przeprowadzenia analizy, dlaczego w ostatnich latach znacznie wzrosła liczba diagnoz dysforii płci.