Jacek Protasiewicz zanotował dwa słabiutkie wyniki w dwóch ostatnich wyborach, a swoisty hat-trick skompletował serią kompromitujących wpisów w mediach społecznościowych. PSL zapowiada wyciągnięcie konsekwencji, ale Protasiewicz zdaje się sugerować, że go to nie obchodzi. Ponadto dał do zrozumienia, że może ujawnić pewne niewygodne historie.
W wyborach parlamentarnych w 2023 roku Protasiewicz nie uzyskał mandatu poselskiego, a w ostatnich wyborach samorządowych nie załapał się także do sejmiku. Wyborcy jasno więc pokazali politykowi miejsce w szeregu, ale piewcy demokracji niekoniecznie demokratycznym wynikiem się przejęli i na początku br. obsadzili Protasiewicza na stołku wicewojewody dolnośląskiego.
Protasiewicz wciąż ma szansę na wejście do Sejmu tylnymi drzwiami. Teraz ściska kciuki za Izabelę Bodnar, która w drugiej turze powalczy o fotel prezydenta Wrocławia z Jackiem Sutrykiem. Jeśliby wygrała, to zrzeknie się mandatu poselskiego, który to przypadnie właśnie Protasiewiczowi jako kolejnemu na liście Trzeciej Drogi.
Sam Protasiewicz w niedzielę zafundował PSL-owi – partii, która go rekomendowała ostatnio na listy – niemały kryzys wizerunkowy. Zamieścił na Twitterze/X serię dziwnych i chamskich wpisów. Internauci sugerowali, że nie robił tego na trzeźwo.
Były przytyki w stronę Oskara Szafarowicza, kontrowersyjnego przedstawiciela młodzieżówki PiS-u, że oczekuje się od niego „miękkich ust”, a jego „czerwone i duże wargi robią karierę w PiS”. Samuelowi Pereirze sugerował jakoby starał się coś „robić przy rozporku” Jacka Kurskiego, byłego prezesa TVP. O Robercie Mazurku pisał, że nosi kolorowe koszule, by odwracać uwagę gości w studiu od nieświeżego oddechu. Chamsko – choć zapewne w swoim mniemaniu ironicznie – odpowiadał też innym użytkownikom Twittera/X. Większość z tych wpisów Protasiewicz już usunął, ale w sieci oczywiście nic nie ginie i zachowały się kopie.
No powiem Wam, że czegoś takiego w wykonaniu funkcjonariusza publicznego to dawno żeśmy tu nie widzieli. To jest jakieś szaleństwo. https://t.co/P6WHi7qvPX
— kataryna 🇵🇱 (@katarynaaa) April 14, 2024
57-letni Protasiewicz w niedzielę wrzucił także zdjęcie, na którym 22-letnia Daria Brzezicka, studentka Uniwersytetu Warszawskiego i kandydatka Trzeciej Drogi w ostatnich wyborach do Rady m.st. Warszawy (mandatu nie uzyskała), stoi w kuchni i gotuje mu obiad. Sama Brzezicka odpowiedziała zdjęciem, z którego wynika, że Protasiewicz w kuchni też pomagał.
A teraz, z @DBrzezicka , przystępujemy do niedzielnego obiadu, więc – trolle! – nie przeszkadzać! 😁 pic.twitter.com/hLHj3zjkYz
— Jacek Protasiewicz (@ProtasiewiczJ) April 14, 2024
Nie martwcie się, zagoniłam do kuchni. Pomagał 💪🏻😊 https://t.co/OOqCODx6kA pic.twitter.com/TP0Tqrmlrk
— Daria Brzezicka (@DBrzezicka) April 14, 2024
PSL zapowiedział, że wyciągnie konsekwencje wobec polityka. „Stanowczo odcinamy się od niestosownych wpisów J. Protasiewicza. Nie ma naszej zgody na działania niezgodne ze standardami etycznymi, jakie stawiamy naszym przedstawicielom w życiu publicznym. W tej sprawie zostaną podjęte odpowiednie kroki” – głosi komunikat PSL-u.
Sam Protasiewicz się tym zbytnio nie przejął. W pierwszym ze wpisów zaznaczył, że nie należy do PSL-u i działa na własny rachunek. W drugim wrzucił pewne zdjęcie i dał do zrozumienia, że zna wiele ciekawych historii, które chciał opowiedzieć na emeryturze, ale być może nagle zachce mu się je opowiedzieć nieco wcześniej.
Szanuję zdanie kolegów, ale ja w @nowePSL nie jestem! Robie, to co robię na własny rachunek 😉👍✌️ https://t.co/eehMAWp3fy
— Jacek Protasiewicz (@ProtasiewiczJ) April 15, 2024
Tymczasem portal niezalezna.pl donosi, że Protasiewicz nie pojawił się w poniedziałek w pracy. „Pan wicewojewoda będzie dzisiaj niedostępny” – przekazał Dolnośląski Urząd Wojewódzki. Sam Protasiewicz w najnowszym wpisie w mediach społecznościowych chwali się, że przygotował wspomnianej Darii śniadanie do „łóżeczka”, które to będą konsumować przy akompaniamencie utworu Anny Jantar „Tyle słońca w całym mieście”.
AKTUALIZACJA: W poniedziałek około południa premier Donald Tusk poinformował o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego.
Wy tu śmichy-chichy, a tymczasem Jacek Protasiewicz jest w tej chwili jedynym polskim politykiem, co do którego możemy mieć absolutną pewność, że żaden wywiad nie jest w stanie go zwerbować, szantażując go ujawnieniem jakichś kompromitujących materiałów.
— Easy Rider (@EasyRid04682094) April 14, 2024