Rzecznik kampanii Joe Bidena skrytykował Donalda Trumpa za „regularne podżeganie do przemocy politycznej”. Z kolei obóz kandydata Republikanów oskarżył o to samo Demokratów, którzy nawołują „nikczemnej przemocy wobec prezydenta Trumpa i jego rodziny”.
Wymiana ciosów nastąpiła po filmiku umieszczonym w internecie. Widać na nim pick-up ozdobiony obrazem przedstawiającym amerykańskiego prezydenta Joe Bidena ze skrępowanymi rękami i nogami. Do na aucie widać flagi i napis „Trump 2024”. Film obejrzały tysiące ludzi i został udostępniony w sieciach społecznościowych przez samego Donalda Trumpa w piątek 29 marca.
Demokratom nie spodobało się „wiązanie” Joe Bidena. „To bzdury, które publikujesz, wzywając do rzezi” – zwrócił się chyba z mocną przesadą do Donalda Trumpa, rzecznik kampanii Bidena. Dodał, że „Trump regularnie nawołuje do przemocy politycznej i nadszedł czas, aby ludzie potraktowali to poważnie”.
Odpowiedział zespół kampanii Donalda Trumpa. Nie tylko odrzucił takie oskarżenia, ale stwierdził, że to Demokraci „nawoływali do nikczemnej przemocy wobec prezydenta Trumpa i jego rodziny” i wykorzystują do tego „wymiar sprawiedliwości”. W miarę zbliżania się terminy wyborów, kampania się zaostrza.
3/28/24 | LONG ISLAND, NEW YORK… pic.twitter.com/Mn8NgZG637
— Donald J. Trump Posts From His Truth Social (@TrumpDailyPosts) March 29, 2024
Źródło: Le Parisien