Putin wygłosił dość krótkie „orędzie do narodu” w związku „z krwawym, barbarzyńskim aktem terrorystycznym, którego ofiarami padło kilkudziesięciu pokojowo nastawionych, niewinnych ludzi – naszych rodaków, w tym dzieci, młodzież i kobiety”.
Dalej następują podziękowania dla służb ratowniczych i kondolencje dla rodzin ofiar. Putin ogłosił zarazem niedzielę 24 marca dniem żałoby narodowej.
Rosyjski prezydent dodał, że „w Moskwie i obwodzie moskiewskim oraz we wszystkich regionach kraju wprowadzono dodatkowe środki antyterrorystyczne i antysabotażowe”. Podał też wstępnie wyniki śledztwa.
Poinformował, że „odnaleziono i zatrzymano wszystkich czterech bezpośrednich sprawców ataku terrorystycznego, wszystkich, którzy strzelali i zabijali ludzi”. Wskazał wyraźnie jako mocodawcę zamachu Kijów. Jego zdaniem sprawcy „próbowali się ukryć i ruszyli w kierunku Ukrainy, gdzie według wstępnych danych przygotowano dla nich po stronie ukraińskiej okno umożliwiające przekroczenie granicy państwowej”.
W sumie dokonano zatrzymań 11 osób. Putin dodał, że „Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji i inne organy ścigania pracują nad zidentyfikowaniem i zdemaskowaniem całej bazy wspólników terrorystów”. Dalej jednak mówił, że „jest już oczywiste, że mamy do czynienia nie tylko ze starannie, cynicznie zaplanowanym atakiem terrorystycznym, ale z przygotowanym i zorganizowanym masowym mordem pokojowo nastawionych, bezbronnych ludzi”.
Atak porównał do „masakr, które kiedyś naziści dokonywali na okupowanych terytoriach”, co znowu jest wskazaniem pośrednim na Ukrainę, gdzie według Kremla rządzą właśnie „naziści”, a rosyjska „operacja specjalna” ma ich usunąć.
Padła też zapowiedź „nieuniknionej kary”, „kimkolwiek są i ktokolwiek za nimi stoi”. „Powtarzam: zidentyfikujemy i ukarzemy w każdego, kto stoi za terrorystami, którzy przygotowali tę zbrodnię, atak na Rosję, na nasz naród”.
Było o „zemście” i „braku przyszłości” dla zamachowców, bo „nic nie jest w stanie zachwiać naszej jedności i woli, naszej determinacji i odwagi, siły zjednoczonego narodu rosyjskiego”. „Rosja wielokrotnie przechodziła trudne, czasem nie do zniesienia próby, ale stała się jeszcze silniejsza. Tak będzie teraz” – zapewniał Putin.
Nie wiadomo na ile owo orędzie jest przeznaczone na użytek wewnętrzny, a na ile ma usprawiedliwić np. nowe i bardziej krwawe działania na Ukrainie. Warto zwrócić uwagę, że nie pada tu ani razu odniesienie do terrorystów islamskich, którzy mieli się przyznać do zamachu.
Źródło: RIA Nowosti