Przedstawiciele Konfederacji złożą w opolskiej prokuraturze doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa łapownictwa – poinformowali przedstawiciele tej partii. Sprawa ma związek z tzw. taśmami posła Adama Gomoły.
Pod koniec ubiegłego tygodnia dziennik Nowa Trybuna Opolska zamieścił artykuł, w którym relacjonuje rozmowę, do jakiej miało dojść pomiędzy potencjalnym kandydatem na pierwsze miejsce listy do sejmiku województwa opolskiego z listy Trzeciej Drogi, a posłem na Sejm Adamem Gomołą – wówczas reprezentującym Polskę 2050. Według przytoczonego przez gazetę zapisu, poseł miał domagać się od kandydata wpłaty 20 tysięcy złotych na konto prywatnej firmy swojej znajomej, która miała prowadzić kampanię wyborczą partii.
Po ujawnieniu nagrań poseł Gomoła został wykluczony z partii i klubu parlamentarnego, a opolska prokuratura z urzędu rozpoczęła działania mające na celu sprawdzenie, czy nie doszło do występku przeciwko przejrzystości finansowania wyborów.
W czwartek opolscy politycy Konfederacji poinformowali o złożeniu do prokuratury doniesienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa łapownictwa z wnioskiem o sprawdzenie finansowania kampanii wszystkich „jedynek” z KW Trzecia Droga do sejmiku województwa opolskiego.
„Jako Konfederacja chcemy, aby wszystko zostało bardzo dokładnie sprawdzone przez organy odpowiednie do tego. Nasze zawiadomienie dotyczy nie tylko posła Adama Gomoły. Dotyczy również osób startujących do wyborów samorządowych z tychże list. (…). Pragnę tu zaznaczyć, że my nikomu nie zarzucamy łamania prawa. Chcemy, aby wszyscy zostali sprawdzeni. My jako Konfederacja od początku postulujemy o odpowiedzialność urzędniczą. To dotyczy również posłów, kandydatów na posłów i osoby pełniące funkcje publiczne. Dlatego niedługo zostanie złożone oficjalne zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa i sprawdzenie dokładnie tej sprawy” – powiedział Daniel Szkarupski z Konfederacji.
Zdaniem polityków Konfederacji, opisany w dzienniku proceder powinien został zbadany pod kątem możliwości zaistnienia przestępstwa łapownictwa biernego opisanego w artykule 228 kodeksu karnego.
Prezes opolskiego PSL Marcin Oszańca zdecydowanie zaprzecza możliwości popełniania przestępstw podczas procedury wyborczej przez osoby z komitetu wyborczego jego ugrupowania. „Jesteśmy partią o ponad stuletniej historii. Nie ma u nas przyzwolenia na jakiekolwiek działania sprzeczne z prawem, czy zasadami określonymi procedurami wyborczymi” – zapewnił Oszańca.
(PAP)