Strona głównaOpinieKorwin-Mikke: Ja myślę o tym, co się stanie gdy ta wojna się...

Korwin-Mikke: Ja myślę o tym, co się stanie gdy ta wojna się skończy (…) Żydów się widzi!

-

- Reklama -

Janusz Korwin-Mikke podzielił się ze swoimi czytelnikami na portalu X przemyśleniami na temat tego, co będzie gdy wojna na Ukrainie się skończy. Zdaniem wolnościowca nikt z polityków nie myśli na ten temat. Poniżej pełny wpis JKM.

„Ogromna większość ludzi myśli o tym, co było, co jest – i stanie się jutro. Ja myślę o tym, co stanie się pojutrze – i jeszcze później.
Jedni myślą o rzezi na Wołyniu, inni o milionach Ukraińców w Polsce – a ja o tym, co się stanie gdy ta wojna się skończy.

- Reklama -

Filary ukraińskiej, wyssanej z mlekiem matki, „polityki zagranicznej” to „Rżnąć Lachów, Moskali i Żydów”. Gdy z Rosjanami się nie udało – trzeba będzie znaleźć winnych.
O tym, że zwrócą się przeciwko nam, pisałem wielokrotnie. W tę wojnę wciągnęła ich Anglia (i Kanada, i USA) – ale Polska też dołożyła swoje kamyczki, a Polska jest blisko. I do Polski są konkretne pretensje terytorialne. Potwierdzone przez lorda Curzona. A do Anglii, Kanady i USA daleko…

Natomiast Żydzi są, jak zazwyczaj, celem idealnym.

Przypomnijmy sytuację w Gruzji. P.Michał Saakashvili zrobił tam znakomitą reformę gospodarczą. Niestety: wielu cwaniaków robiło na tym nieuczciwie pieniądze – i było w tej liczbie wielu Żydów, którzy w wyciąganiu kazionnych pieniędzy są mistrzami. Ministrem „Obrony Narodowej” był np. p.Dawid Kezerashvili, obywatel Izraela – i połowę pracowników tego ministerstwa stanowili Żydzi. Za pieniądze amerykańskie, przekazywane via Izrael, zbroili Gruzję do napaści na Rosję na komendę amerykańską. Jednak niesforny p.Saakashvili nie czekając na komendę przy pierwszej znakomitej okazji napadł na Osetię Południową – a ta była pod protektoratem rosyjskim. Skończyło się kompromitującą porażką – i p. Saakashvili zamiast być noszony na rękach siedzi w więzieniu.

Oczywiście Gruzini, Ormianie i inni też rozkradali Gruzję – ale Żydów się widzi.

Na Ukrainie było podobnie – z tym, że JE Włodzimierz Zełenśky sam jest Żydem. I żadnej reformy gospodarczej nie zrobił. To, że nie pozwolili Mu na to sami Ukraińcy – to święta prawda, ale… tym się nie wyłga. Natomiast znów połowę ministerstw obsadzili Żydzi – i to się widzi. I to jest świetne wytłumaczenie dla ukraińskiej korupcji.

Ministrem „Obrony Narodowej” był np p. Aleksy Reznikow. Moim zdaniem był znakomitym ministrem – ale kto Mu to będzie pamiętał po klęsce? A będą pamiętać, że gdy pojawiły do rozkradzenia ogromne anglosaskie pieniądze, to pojawiły się liczne afery zwane „Jajka po 17 grzywien” i inne. Nie wiem, czy winny jest p.Reznikow, czy Jego współpracownicy – ale wiem, że gdyby Kijów tę wojnę wygrał, to by to uszło na sucho. Gdy przegra – bat jest gotowy i najłatwiej spuścić go na żydowskie plecy.

Bo Żydów się widzi.

I, oczywiście, pretensje o to, kto Ukrainę do tej wojny namówił, kto szkolił „Azow”, „Ajdar”, „Prawy Sektor” i inne nacjonalistyczne formacje. Kto dawał pieniądze na banderowską propagandę? I znów: masonów i „5Eyes” nikt nie zobaczy, bo to organizacje tajne – a Żydów się widzi. A w USA zarówno wśród Demokratów, jak i wśród Republikanów (Neo-Cons) propagandę anty-rosyjska głosili Żydzi, wściekli za pogromy za caratu – i za wyrżniecie bolszewików (Żydów przeważnie) przez Stalina. Liczne niedobitki uciekły do USA – i teraz kierują amerykańską polityką.

Cóż łatwiejszego, niż powiedzieć, że to amerykańscy Żydzi namówili naszych Żydów do tej straceńczej polityki? Tym bardziej że to przecież w dużej mierze prawda.

Tak więc zapewne już za rok Ukrainę opanuje anty-semityzm i anty-lechityzm. A JE Włodzimierz Putin będzie temu dyskretnie i dobrotliwie potakiwał.
Z uśmiechem.”

Źródło:X

Najnowsze