Strona głównaWiadomościPolskaNowa władza kpi w żywe oczy. Wojewodowie powołali samych siebie

Nowa władza kpi w żywe oczy. Wojewodowie powołali samych siebie

-

- Reklama -

Nowa władza miała usta pełne frazesów o odpolitycznieniu stanowisk państwowych. Tymczasem co i rusz na jaw wychodzą działania odwrotne od zapowiadanych. Najnowszy przykład? Wojewoda warmińsko-mazurski został zatrudniony przez wojewodę pomorskiego, a wojewoda pomorski przez wojewodę warmińsko-mazurskiego.

Beata Rutkiewicz (pomorskie) i Radosław Król (warmińsko-mazurskie) to nowi wojewodowie z nadania rządu Tuska. Jak ujawnia trójmiejska „Gazeta Wyborcza”, oboje zatrudnili siebie nawzajem na intratnych fuchach, na których generalnie nie trzeba za wiele robić, po prostu się „jest”.

- Reklama -

Rutkiewicz powołała Króla do rady nadzorczej funduszu ochrony środowiska w Gdańsku, a Król Rutkiewicz do rady funduszu w Olsztynie. Każdy z tego tytułu może liczyć dodatkowo na 5 tys. zł miesięcznie.

Wszystko w majestacie prawa. Przepisy zabraniają wprawdzie wojewodom zasiadania w radach nadzorczych spółek, ale nie zabraniają zasiadania w radach nadzorczych wojewódzkich funduszy.

Na takie zatrudnianie zaczęli kręcić nosem nawet politycy nowej władzy – głównie ci lokalni. Ktoś na „górze” zarządził więc, że ten „deal” trzeba jednak anulować. Ostatecznie Rutkiewicz i Król członkami rad już nie są. Czy skasowali odprawę, tego nie wiadomo.

Polska 2050 w pigułce. Jak autorzy raportu o odpolitycznieniu służby publicznej znaleźli państwowe posady

Najnowsze