Tobiasz Bocheński, kandydat PiS w wyborach w Warszawie, w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM mówił m.in. na temat aborcji i tzw. parad równości.
Robert Mazurek zapytał Tobiasza Bocheńskiego o to, jak się zapatruje na kwestię aborcji. Okazuje się, że kandydat PiS na prezydenta Warszawy nie zgadza się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.
– Jeżeli chodzi o aborcję, uważam że ten kompromis, który obowiązywał do czasu powiedzmy wyroku TK był zgniły, ale był dobry. Ale go nie ma. Więc otworzono puszkę Pandory i ten temat będzie przez najbliższą dekadę niestety obecny w polskich mediach – powiedział Bocheński.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Warszawy dostał także pytanie o organizację marszy LGBT w mieście stołecznym.
Bocheński stwierdził, że nie objąłby patronatem takiego marszu, jak to zrobił Rafał Trzaskowski, ale też nie utrudniałby przejścia.
– Ale gwarantuję, że [parada] będzie się odbywała i to w spokojny sposób, niezakłócony – powiedział.
Tobiasz Bocheński kandydatem PiS na prezydenta Polski?
Bocheński odniósł się także do plotek, według których PiS ma wystawić go również w wyborach prezydenckich.
– Nie mam tego rodzaju aspiracji zostać prezydentem Polski – powiedział. – To jest tego rodzaju pytanie bardzo hipotetyczne, w tym momencie nie mam takich aspiracji. Nie mam takich planów, nie przygotowuję się, nikt ze mną o tym nie rozmawiał – dodał.