Czwarte miejsce, tuż za podium, nie jest lubiane przez sportowców. Jednak w tym sezonie to 4. miejsce Piotra Żyły cieszy. Polak znalazł się na nim w niedzielnym konkursie skoków PŚ w Lake Placid w USA.
W pierwszej „10” był jeszcze Aleksander Zniszczoł na pozycji dziewiątej. Kamil Stoch zajął miejsce 24., Dawid Kubacki 29., a Paweł Wąsek 50. Niedzielny konkurs wygrał Austriak Stefan Kraft. Drugie miejsce ex aequo zajęli Niemiec Philipp Raimund i Słoweniec Lovro Kos.
Piotr Żyła skakał na odległości 125 m i 123 m, co dało mu 269,9 pkt. Aleksander Zniszczoł uzyskał 124,5 m i 123 m. W ten sposób Polacy zanotowali najlepszy występ w tym sezonie PŚ. Zwycięzca Kraft osiągnął 130,5 m i 126 m.
Kraft umocnił się na prowadzeniu w generalnej klasyfikacji PŚ. Po zwycięstwie w Lake Placid ma 1236 pkt. Drugi jest Niemiec Andreas Wellinger (1027 pkt.), a trzeci Japończyk Ryoyu Kobayashi. Najlepszy z Polaków Aleksander Zniszczoł jest na 22. pozycji.
Teraz skoczkowie jadą do japońskiego Sapporo, gdzie odbędą się dwa konkursy indywidualne. Kiedyś była to bardzo szczęśliwa dla Polaków skocznia, gdzie Fortuna wywalczył pierwszy złoty medal zimowych olimpiad dla Polski.
Piotr Żyła najlepszy w sezonie! Jest awans w klasyfikacji Pucharu Świata https://t.co/7KNgZT9UbJ
— Przegląd Sportowy (@przeglad) February 11, 2024